Newsy
Van Gerwen wściekły na organizatorów ME. “To wygląda jak losowy turniej w pubie”
Michael van Gerwen nie był przesadnie szczęśliwy po niedzielnej porażce w meczu z Gianem van Veenem. Holender miał naturalnie zastrzeżenia co do swojej gry, ale oberwało się także samej federacji PDC. Zdaniem trzykrotnego mistrza świata, poziom organizacji turnieju nie przystawał do wyznaczonych standardów.
![](https://laczynasdart.pl/wp-content/uploads/2023/10/Michael-van-Gerwen-1.jpg)
Po porażce w ćwierćfinale mistrzostw Europy, van Gerwen udzielił wywiadu serwisowi De Telegraaf, gdzie przedstawił przyczyny swojego niezadowolenia – przytacza serwis dartsnews.com. – Poprosiłem o coś przed meczem, a w trakcie spotkania chciałem rozmawiać z dyrektorem turnieju. Dla przykładu: zawsze wiemy, jak długo trwają przerwy w trakcie meczu – czy to są konkretne dwie minuty, czy może pięć minut. Tym razem nikt nie był w stanie mi tego powiedzieć. Musiałem iść do toalety, a usłyszałem, że przerwa może potrwać od dwóch do czterech minut – wyjaśnił, rozwiązując tym samym zagadkę swoich przedłużonych przerw w trakcie spotkania.
Mighty Mike rozwinął jeszcze wątek nieobecności dyrektora turnieju na miejscu. – Okazało się, że dyrektor jest nieobecny. Pracownicy mieli zapytać, gdzie właściwie jest – w trakcie pierwszej przerwy dowiedziałem się, że jest na spotkaniu w Londynie. Czy powinienem być tym zdenerwowany? Cóż, jestem profesjonalistą, ale także i perfekcjonistą. PDC jest zbyt wielką organizacją, by pozwalać sobie na takie rzeczy. Pytam o coś kilka razy i nikt nic nie wie. Co więcej, mój menadżer nie dostał pozwolenia, by być na backstage’u. Później to ja muszę borykać się z tego typu problemami – narzekał Holender.
Van Gerwen dostał też zalecenie od PDC, by bezpośrednio po meczu nie udzielać wywiadu, ale trzykrotny mistrz świata znalazł chwilę dla holenderskiej prasy. – Nie mogę nic powiedzieć, bo zostanę ukarany. Ale teraz mnie to nie obchodzi. Gdy nikt nic nie mówi, nie jest wcale lepiej. To wszystko wygląda jak losowy turniej kwalifikacyjny w pubie. – dodał.
Holender zauważył także problemy po swojej stronie. – Jestem zły także na samego siebie, bo źle poradziłem sobie z tą sytuacją. Muszę wiedzieć, co robić w tego typu przypadkach. Jednak fakt, że inne czynniki też odgrywają tu rolę, zasługuje na potępienie – zaznaczył.
𝐃𝐈𝐒𝐀𝐏𝐏𝐎𝐈𝐍𝐓𝐈𝐍𝐆… 🎯 A frustrating sunday in Dortmund… It wasn't to be but all credits to Gian van Veen for his big performance. On to the next one! Thanks for the support this weekend! 💚 pic.twitter.com/Q5AfCDcfhA
— Michael Van Gerwen (@MvG180) October 29, 2023
![](https://laczynasdart.pl/wp-content/uploads/2022/11/logo-dart221.png)