Obserwuj nas

PDC

Wade dopnie swego w MŚ? “Kończy się czas, emerytura jest niedaleko”

Kolejne mistrzostwa świata i kolejny występ Jamesa Wade’a w tych rozgrywkach. Anglik rozpocznie turniej od spotkania z Ryuseiem Azemoto i nie ukrywa, że liczy na to, że w końcu przełamie trwającą od trzech edycji passę porażek w pierwszym meczu.

James Wade, mistrzostwa świata 2025
James Wade (fot. Kieran Cleeves / PDC)

Niewiele jest na świecie rzeczy pewnych, jednakże bez wątpienia są nimi śmierć, podatki oraz udział Wade’a w mistrzostwach świata PDC. Będzie dla niego 22. występ z rzędu. Mimo tak długiego stażu, nigdy nie dotarł do finału. Najlepszym jego wynikiem jest czterokrotnie osiągnięty półfinał: w 2009, 2012, 2013 oraz 2022 roku. Przegrywał wówczas kolejno z Raymondem van Barneveldem, Adrianem Lewisem, Michaelem van Gerwenem oraz Michaelem Smithem.

Co więcej, ostatnie trzy edycje były dla niego całkowicie nieudane. Za każdym razem odpadał bowiem w drugiej rundzie (czyli po pierwszym spotkaniu) kolejno z Jimem Williamsem, Mattem Campbellem oraz Jermaine’em Wattimeną. Teraz – jak każdy z zawodników – rozpocznie zmagania od pierwszego etapu, w którym zmierzy się z Azemoto. – Będąc szczerym, naprawdę się stresuję. Po prostu chciałbym w końcu zaliczyć dobry występ, a to nie udaje mi się od trzech latmówił Wade w rozmowie ze Sky Sports.


Emerytura coraz bliżej?

The Machine liczy, że będzie mu dane wstawić upragniony puchar do gabloty. – Mam nadzieję, że w końcu dotrę do finału. To już 22 lata, prędzej czy później po prostu muszę dostać szansę. Oby to był ten rok. Kończy mi się czas, bo przecież nie będę grał wiecznie. Emerytura nie jest już daleko – kontynuował.

Pozostało mi coraz mniej czasu i podejść, aby w końcu dorwać tę wygraną, która od lat mi umyka. Oczywiście, to nie tak, że nie będę w stanie grać w darta. Nadejdzie moment, w którym będzie należało przestać podróżować. Mam rodzinę, która jest dla mnie najważniejsza. Myślę, że zostało mi kilka dobrych lat.

Czym byłby dla Wade’a tytuł mistrza świata? – Wisienką na torcie. Sporo osób nie zdaje sobie sprawy, ile wygrałem w karierze. Gdybym został mistrzem świata, ludzie byliby bardziej świadomi moich dokonań. Czułbym się zauważony i to byłoby przyjemne.

Anglik rozpocznie grę 17 grudnia. Transmisję wybranych sesji z polskim komentarzem przeprowadzi TVP Sport, a wszystkie starcia – niezależnie od komentarza – będzie można zobaczyć na stronie internetowej oraz w aplikacji nadawcy. Mecze można oglądać także w Superbet.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama