Znamy pełną obsadę Grand Slam of Darts 2023! Wczesne porażki Polaków

Polacy mizerni w turnieju kwalifikacyjnym

Podbudowani ostatnimi wynikami Szagańskiego, z ogromnymi emocjami podeszliśmy do śledzenia kwalifikacji do GSoD dla posiadaczy karty. Tym bardziej, że w grę wchodzi obrona karty, a każde zarobione pieniądze w ostatnich trzech turniejach, będą miały duże znaczenie, w kontekście jej utrzymania. Drabinka Polaka wyglądała dość optymistycznie, jednak skończyło się na nadziejach.

Polak w pierwszej rundzie mierzył się ze 109. w rankingu PDC – Jeffreyem Sparidaansem. Pomimo regularnego utrzymywania licznika z obu stron, widać było dominację Radka, która kończyła się sporadycznymi, niewykorzystanymi lotkami na przełamanie. Przy stanie 3-2, sztuka ta jednak się udała, dzięki czemu wyszedł na dwulegowe prowadzenie, które wydawało się, że spokojnie uda się “dowieźć”. Szagański poszedł za ciosem i podszedł do 3 lotek meczowych. Niestety wszystkie poza podwójną. Sparidaans tymczasem skradł lega, w beznadziejnej sytuacji, checkoutem 137, by następnie doprowadzić do decidera. Ostatni leg nie układał się po myśli naszego reprezentanta. Pomimo kiepskiej punktacji, podszedł on do podwójnej, by po raz czwarty spudłować lotkę na mecz. Holender, na nieszczęście, już nie odpuścił i zakończył swój comeback zwycięstwem 5-4.

Przed Krzysztofem Kciukiem wydawało się, że stoi trudniejsze zadanie, gdyż jego przeciwnikiem był Ricky Evans. Zaczął świetnie, bo od przewagi przełamania, którą szybko jednak stracił. Pomimo kiepskiej średniej praktycznie przez większość spotkania utrzymywał remisowy wynik, jednak przy stanie 3-4 zmarnował okazję na czerwonym środku, by doprowadzić do decidera, co wykorzystał Anglik wychodząc zwycięsko z całego spotkania. Niestety trzeba przyznać, że zasłużenie, gdyż wygrał z przewagą ponad 12 punktów średniej końcowej.

Zabraknie dwóch byłych triumfatorów

W samym turnieju kwalifikacyjnym było sporo niespodzianek. Do turnieju nie udało się zakwalifikować zwycięzcy z 2020 roku – Jose de Sousie. Zabraknie także mistrza z 2012 roku – Raymonda van Barnevelda. Z czołowej ósemki rozstawionych, którzy według rankingu powinni byli uzyskać kwalifikację, w GSoD nie zobaczymy Rossa Smitha, Martina Schindlera, Gabriela Clemensa, Dimitriego van den Bergha, a także wyżej wymienionego Portugalczyka.

Miejsce w fazie grupowej turnieju sensacyjnie zdobyli Nathan Rafferty, Steve Lennon i Martijn Kleermaker. Niestety dwaj pierwsi są bezpośrednimi rywalami Radka Szagańskiego w walce o kartę, a samą kwalifikacją do Grand Slama przeskoczyli go w wirtualnym rankingu zdobytych pieniędzy. Komplikuje to delikatnie sytuację Polaka, który nie tylko będzie się musiał martwić o uzbieranie więcej ilości pieniędzy niż Mario Vandebogaerde, lecz także walką z rywalami, z podobną zaliczką pieniężną. Należy jednak pamiętać, że przed nami trzy duże turnieje telewizyjne, które mogą być sporym zastrzykiem rankingowej gotówki przed ostatecznym Cut-offem rankingu PDC Order of Merit.

Wszystkie mecze Polaków kwalifikacji GSoD 2023 dla posiadaczy karty:

TOP 128: 🇵🇱 Radek Szagański (92,78) 4:5 🇳🇱 Jeffrey Sparidaans (95,41)

TOP 128: 🇵🇱 Krzysztof Kciuk (84,77) 3:5 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Ricky Evans (97,04)

Finałowe mecze kwalifikacji GSoD 2023 dla posiadaczy karty:

🇳🇱 (1) Danny Noppert (87,43) 5:2 🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿 (16) Alan Soutar (88,89)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (9) Stephen Bunting (111,06) 5:2 🇩🇪 (8) Martin Schindler (100,57)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (4) Ryan Searle (81,73) 5:4 🇦🇹 Rowby-John Rodriguez (84,77)

🍀 Nathan Rafferty (91,09) 5:4 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (5) Ross Smith (99,97)

🇦🇺 (2) Damon Heta (103,03) 5:4 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Connor Scutt (89,48)

🇮🇪 Steve Lennon (106,23) 5:2 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 James Wilson (89,63)

🇳🇱 Martijn Kleermaker (89,50) 5:2 🇧🇪 (14) Kim Huybrechts (85,99)

🍀 (11) Brendan Dolan (94,41) 5:3 🇳🇱 Richard Veenstra (88,29)

Pełna obsada Grand Slam of Darts 2023:

Termin losowania grup nie jest jeszcze znany, jednak sam turniej odbędzie się od 11 do 19 listopaa.

Kacper Zarzycki