Newsy
Mistrz świata przetrwał horror! Wielkie emocje na inaugurację turnieju
Cóż to było za otwarcie mistrzostw świata! Choć dwa pierwsze spotkania miały jednostronny przebieg, pojedynki Simona Whitlocka oraz Michaela Smitha okazały się prawdziwymi thrillerami. W obu przypadkach skończyło się pięciosetówkami, z których zwycięsko wyszli faworyci.
O tym, kto miał zmierzyć się ze Smithem, zadecydował mecz otwarcia pomiędzy Kevinem Doetsem a Stowe Buntzem. W tym spotkaniu nie było jednak większych emocji – Holender był wyraźnie lepszy od Amerykanina i mógł w spokoju udać się na backstage, wygrywając 3:0.
Bardzo dużo ekspresji ujrzeliśmy w starciu Rusty-Jake’a Rodrigueza z Cameronem Menziesem, a to za sprawą obu graczy, którzy w swoim stylu nie kryli euforii lub rozczarowania przy tarczy. Więcej powodów do radości miał jednak Szkot, który, podobnie jak Doets, nie stracił ani jednego seta.
Nieoczekiwanym szlagierem okazał się mecz pomiędzy Simonem Whitlockiem a Paolo Nebridą. Mało kto spodziewał się, przed jak dużym wyzwaniem stanie triumfator World Cup of Darts. Filipińczyk pokazał kawał dobrego darta, a fragmentami był nawet faworytem spotkania. Ostatecznie doszło jednak do decydującego seta, którego lepiej wytrzymał doświadczony Australijczyk.
W ostatnim meczu mistrz świata Michael Smith zagrał z Kevinem Doetsem. Holender pokazał się z jeszcze lepszej strony niż przeciwko Buntzowi – grał po prostu fenomenalnie, a w pewnym momencie prowadził nawet 2:1 w setach. Wtedy sytuacja się skomplikowała, bo Anglik podkręcił tempo – najpierw doprowadził do wyniku 2:2, a później złamał rywala finiszem ze 142 punktów, nic nie robiąc sobie z ustawienia przeciwnika. Piąty set także padł łupem Bully Boya, mimo ciągłej presji ze strony Doetsa.
Mistrzostwa świata PDC 2024 – wyniki 1. dnia turnieju:
1. runda: Kevin Doets (91,79) 3:0 Stowe Buntz (88,26)
1. runda: Cameron Menzies (88,49) 3:0 Rusty-Jake Rodriguez (81,83)
1. runda: Simon Whitlock (90,13) 3:2 Paolo Nebrida (90,15)
2. runda: (1) Michael Smith (100,09) 3:2 Kevin Doets (99,46)