Newsy
Bezstresowy wieczór faworytów. Kolejny świetny mecz van Gerwena
Wygrali ci, którzy mieli wygrać. Luke Littler, Michael van Gerwen i Michael Smith w środowy wieczór stracili łącznie dwa sety. Najlepiej z nich spisał się Holender, który jako jedyny przebił trzycyfrową średnią.
Sesja zaczęła się od starcia Luke’a Littlera z Mattem Campbellem, które było podobnie jednostronne, jak wszystkie dotychczasowe mecze 16-letniego Anglika. Kanadyjczyk przespał w szczególności dwa pierwsze sety, które skończył na około 80-punktowej średniej. W tym czasie Littler miał lepsze i gorsze momenty, ale w ogólnym rozrachunku znów prezentował bardzo dobry poziom. Trzecia partia także padła jego łupem, mimo lotek setowych ze strony Campbella. Ten zaś był w stanie ugrać jednego seta, ale to było jego ostatnie słowo w tym meczu.
Jeszcze mniej zacięte było spotkanie dwóch Holendrów – Michael van Gerwen nie dał żadnych szans Richardowi Veenstrze, który ani przez moment nie był w stanie nawiązać do poziomu z poprzedniej rundy. Trzykrotny mistrz świata po prostu zagrał swoje, kończąc z ponad 100-punktową średnią.
Tylko trochę ciekawiej było w ostatnim meczu, gdzie Michael Smith ograł Madarsa Razmę. Choć w pierwszym secie lepszy był Łotysz, później nie działo się już zbyt wiele, a Anglik zgarnął cztery kolejne partie. Nawet jeśli kilkukrotnie musiał liczyć na pomyłki rywala, od stanu 1:1 ciężko było w pełni uwierzyć, że Razma jest w stanie sprawić niespodziankę. Samo spotkanie nie stało zresztą na zbyt wysokim poziomie.
Mistrzostwa świata PDC 2024 – wyniki 10. dnia turnieju
Sesja wieczorna (3. runda):
Matt Campbell (91,29) 1:4 Luke Littler (97,19)
(2) Michael van Gerwen (101,39) 4:0 Richard Veenstra (86,20)
(1) Michael Smith (93,73) 4:1 (32) Madars Razma (87,78)