Obserwuj nas

Newsy

Afera w Super Series. Meulenkamp oskarżony o… brzydki zapach

Tydzień mistrzów szóstego sezonu MODUS Super Series odbił się szerokim echem w darterskim światku. Choć w przeszłości powodem takiego stanu rzeczy był zwykle wysoki poziom rozgrywek, tym razem poszło o coś innego. Główną rolę odegrał Darren Webster, wyraźnie nieusatysfakcjonowany warunkami starcia z Ronem Meulenkampem…

Źródło: MODUS Super Series

Wszystko zaczęło się w nocy z czwartku na piątek, gdy mecze rozgrywała grupa B, w której znaleźli się Webster i Meulenkamp. W ich bezpośrednim starciu nie zabrakło emocji – choć Anglik prowadził już 3:0, Holender przeprowadził spektakularną szarżę i wygrał cztery kolejne partie. Demolition Man był tym faktem na tyle sfrustrowany, że po meczu nie podał ręki przeciwnikowi. Jak się jednak okazało, główną przyczyną takiego zachowania wcale nie był ostateczny wynik – przynajmniej w opinii przegranego.

 

 

Bezpośrednio po meczu Webster opublikował w mediach społecznościowych bardzo wymowny wpis, w którym zarzucał Meulenkampowi… wydzielanie przykrego zapachu. “Cóż, tak to jest, gdy grasz z gościem, który pierdzi, śmierdzi na scenie i jeszcze temu zaprzecza. (…) Powodzenia na przyszłość, ale ja nie jestem czymś takim zainteresowany” – napisał. W osobnym wpisie nie ukrywał też irytacji powolnym tempem gry Holendra.

 

 

Webster nie ochłonął nawet po kilku godzinach od tego zdarzenia. Na jego oficjalnym koncie na portalu X wkrótce pojawiły się prześmiewcze wpisy, w których twierdził, że jest gotów na rewanż z Meulenkampem, wklejając zdjęcie… ubrania gazoszczelnego. Pochwalił się także swoim przedmeczowym posiłkiem, który rzekomo miał się składać m. in. z fasolki po bretońsku i marynowanej cebulki – wszystko to w oczywistym kontekście.

Do rewanżu doszło w nocy z piątku na sobotę. Mimo szumnych zapowiedzi, Anglik sprawiał wrażenie pokojowo nastawionego do rywala – przed meczem chciał nawet przybić “żółwika” z oponentem, ale ten nie był przesadnie zainteresowany. Scena raz jeszcze wszystko zweryfikowała – Meulenkamp znów wygrał po deciderze. Choć tym razem doszło do wymuszonego przez Webstera uścisku dłoni, panowie raczej nie pozostaną w najlepszych relacjach.

 

 

Ostatecznie Meulenkamp zdołał zająć trzecią pozycję w grupie, gwarantując sobie miejsce w finałach tygodnia mistrzów. Webster swoje szanse pogrzebał nieco wcześniej, w dużej mierze z uwagi na słabe wyniki w pierwszej sesji grupy B.

ZOBACZ TEŻ
Pokerowa twarz de Deckera. Belg wygrał duży turniej w Antwerpii
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama