Newsy
Czarne miesiące van den Bergha. “Próbuje wszystkiego. Jest całkowicie pogubiony”
To nie jest łatwy czas dla Dimitriego van den Bergha. Ma spory problem z odnalezieniem dawnego poziomu, a słabnąca forma sprowadza na niego falę krytyki. Od wystosowania komentarza pod adresem Belga nie powstrzymali się także Vincent van der Voort i Damian Vlottes w podcaście Darts Draait Door.

Obecny sezon nie jest – delikatnie rzecz ujmując – udany dla van den Bergha. Po osiągnięciu półfinału World Masters w lutym Belg znalazł się w dołku. W kwietniu zdecydował, że zrobi sobie przerwę od darta, aby skupić się na zdrowiu psychicznym. Do gry powrócił po dwóch miesiącach przy okazji World Cup of Darts. Wówczas jednak stracił już miano belgijskiej “jedynki”, które od tamtej pory dzierży Mike de Decker.
Po powrocie do gry nie było jednak lepiej. Były triumfator World Matchplay nie pojawił się w tym roku w Winter Gardens. Nie udało mu się także zakwalifikować do finałów World Series. Dodatkowo, równie bolesne musiało być odpadnięcie po drugim meczu lokalnego kwalifikatora do Flanders Darts Trophy (ET10).
W tym roku zagrał tylko w trzech pierwszych turniejach European Touru, najdalej docierając do 1/8 finału. Ten sam etap jest najlepszym osiągniętym przez Dreammakera także w tegorocznym ProTourze. Od czasu lutowego World Masters van den Bergh nie zaznał ani jednego ćwierćfinału.
Na ten moment, aktualne wyniki nie dają mu awansu do żadnego z czterch następujących po finałach World Series majorów. Pewien może być jedynie występu w Ally Pally.
Wyścig o udział w majorach
Sytuacja van den Bergha | Wymagana sytuacja | |
---|---|---|
World Grand Prix | OoM – 22. ProTour – 80. | OoM – 16. ![]() ProTour – 16. |
Mistrzostwa Europy | 61. | 32. ![]() |
Players Championship Finals | 105. | 64. ![]() |
Van der Voort grzmi…
Aktualnej formy Dimitriego nie zawahał się skomentować Vincent van der Voort. – Musi wrócić do podstaw, pograć w mniejszych turniejach i sprawdzić czy czuje grę. Pytanie jednak brzmi, czy da się to zrobić szybko.
– Co prawda miał i ma miejsce w World Cupie, aczkolwiek ominął wszystkie duże turnieje telewizyjne w tym roku. Druga część sezonu praktycznie dla niego nie istnieje. Musi znaleźć odpowiedni sposób treningu.
Głos w sprawie dyspozycji belgijskiej “dwójki” zabrał także rozmówca van der Voorta, Damian Vlottes, który był świadkiem porażki Dimitriego z Ronnym Huybrechtsem w kwalifikacjach do ET10. – Pogubił się, jest całkowicie pogubiony. Jego lotki w ogóle nie latają tak, jak powinny. Widać było, że próbował absolutnie wszystkiego w trakcie meczu. Unosi grot bardzo wysoko, jakby wręcz chciał podrzucać lotką, a i tak rzuca zbyt mocno i ta wbija się w tarczę na płasko.
– Jeśli ciągle zmieniasz lotki i to nie działa, to zaczynasz dostosowywać sposób rzutu, a to najgorsze co można zrobić – dodał van der Voort. – Odnosił przecież wielkie sukcesy, rzucając tak, jak rzucał. Jeśli zaczyna się zmieniać coś, co działa, to prędzej czy później wszystko się posypie.
Najbliższa okazja na poprawę już w przyszłym tygodniu. W dniach 9-10 września odbędą się bowiem dwa kolejne turnieje Players Championship. Potrzebujący pieniędzy do rankingu Belg znalazł się na liście startowej.
