Gramy dalej! Sebastian Białecki w finałach tygodnia mistrzów

Po pierwszym meczu jednak zadrżeliśmy, gdyż Sebastian otworzył dzień od bardzo słabego spotkania z Antonem Ostlundem. Symbolem tego pojedynku były wypadające z tarczy lotki Łodzianina – w siedmiu legach naliczyliśmy ich aż cztery. Szwed wykorzystał przewagę rozpoczęcia w deciderze, zgarniając dwa punkty do tabeli.

Do metamorfozy doszło wraz z kolejnym meczem. W nim Białecki zrewanżował się Steve’owi Westowi, wygrywając 4:1. Średnia wyraźnie poszła w górę – tak samo zresztą, jak szanse Polaka na awans. Po tym starciu 19-latek zajmował drugie miejsce w tabeli, z czterema punktami przewagi nad kolejnym graczem.

Po zwycięstwie nad Mattem Dennantem wydawało się, że sprawa jest rozstrzygnięta. Podobnie jak dzień wcześniej, w starciu z Anglikiem Sebastian zagrał bardzo dobry mecz. Sobota wydawała niemal pewna, ale matematyka pozostawała nieubłagana – Steve West nadal mógł wyprzedzić Łodzianina.

Nerwowo zrobiło się po starciu z Jimem McEwanem. Choć Polak zagrał nieźle, Szkot pewnie wykorzystywał swoje szanse na podwójnych. Co istotne – Białecki ugrał w tym meczu dwa legi, co oznaczało, że przed finałową kolejką miał dwa punkty i pięć legów przewagi nad Westem.

Na pomoc Polakowi przyszedł… McEwan. Zwycięzca grupy pokonał Westa, przypieczętowując awans Białeckiego. Starcie z Mattem Clarkiem było już tylko formalnością, choć niezbyt przyjemną, gdyż Polak przegrał 1:4.

MODUS Super Series – wyniki piątkowej sesji:

🇵🇱 Sebastian Białecki (77,15) 3:4 🇸🇪 Anton Ostlund (81,19)

🇵🇱 Sebastian Białecki (88,37) 4:1 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Steve West (87,38)

🇵🇱 Sebastian Białecki (88,31) 4:2 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Matt Dennant (90,63)

🇵🇱 Sebastian Białecki (89,06) 2:4 🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿 Jim McEwan (88,71)

🇵🇱 Sebastian Białecki (74,08) 1:4 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Matt Clark (81,24)

Tabela grupy C

Białecki awansował do finału tygodnia, gdzie trafi do grupy z Andreasem Harryssonem i drugim zawodnikiem grupy B, która rozegra swoje mecze z piątku na sobotę, począwszy od godz. 23.

Tomek Przyborowski