Obserwuj nas

Newsy

Kosmiczna gra, nieziemskie sety! Fantastyczne popołudnie w Ally Pally

Takie chwile chcemy właśnie przeżywać podczas największego turnieju w roku. Fenomenalny Bunting, nieustępliwy Cullen, rewelacyjny Smith czy bezkonkurencyjny Dobey. Ta sesja obfitowała w wielkie momenty, które zapamiętamy na długo.

Źródło: PDC Europe

Michael van Gerwen chciał Stephena Buntinga i go dostanie. Anglik nie przestaje dostarczać gry na najwyższym światowym poziomie. Mecz z Florianem Hempelem zaczął od nieziemskiego seta. Na pięć prób na podwójnej nie pomylił się ani razu. Niemiec zamknął 164, aby utrzymać się w grze. Razem rzucili aż 7 maksów (w następnych trzech setach padło jedynie sześć takich kolejek), a wisienką na torcie okazała się fantastyczna średnia Bulleta – 115,62. Druga partia nieco spuściła z tonu, ale nadal robiła wielkie wrażenie. Choć Hempel prezentował najlepszego darta, to nie był w stanie ugrać nawet jednego seta. Mecz ułożył się do końca pod dyktando Buntinga i to właśnie on zmierzy się z van Gerwenem w 4. rundzie.

Drugi mecz sesji pomiędzy Joe Cullenem a Ryanem Searle’em stał pod znakiem niewykorzystanych szans. Pierwszą część zdominował Rockstar, w czym pomógł mu rywal, gdyż Heavy Metal po dwóch setach miał zaledwie 18% skuteczności na podwójnych. Po drugiej przerwie mecz nabrał innego obrotu spraw. Searle zaczął w końcu trafiać w zewnętrzny pierścień, a ozdobą tej mini-sesji był kluczowy finisz 124 na wyrwanie czwartej partii. Niestety trzeci akt spotkania to powrót do fatalnych pomyłek na podwójnych Searle’a, które bezwzględnie wykorzystywał przeciwnik. Sprawiedliwym natomiast wydaje się być wynik 4-2, gdyż Cullen na przestrzeni całego pojedynku był nieco bardziej regularny.

Mecz turnieju? Chyba mamy poważnego kandydata w postaci spotkania Chris Dobey – Ross Smith. Przez sporą część meczu realizator notorycznie pokazywał nam rubrykę ze średnimi, a było na co patrzeć. W pewnym momencie Hollywood zbliżył się nawet do wartości 120, a przez długi czas obaj utrzymywali się w okolicach 110 punktów. Po pierwszych dwóch setach zwycięzca Mastersa był po prostu “niegrywalny”, o czym niech świadczy średnia drugiego seta wynosząca 122,30 (najwyższa w turnieju). Dobey miał niezliczoną liczbę lotek na wyjście na prowadzenie 3-0, ale nagle zaczął fatalnie pudłować dable. Wykorzystał to Smudger, który, będąc na fali, wyrównał stan spotkania. Kolejna partia ponownie dostarczyła emocji pomimo gorszego poziomu. Niemoc na podwójnych tym razem dopadła Smitha, który dał szansę rywalowi. Dobey wygrał być może najważniejszego lega w tym spotkaniu, dającego mu trzeciego wygranego seta. Szósta partia to ponownie świetna gra na dystansie, natomiast ostatnie słowo należało do Dobeya, który znowu musiał wspiąć się na wyżyny możliwości, aby odnieść zwycięstwo.


Mistrzostwa świata PDC 2024 – wyniki 11. dnia turnieju:

Sesja popołudniowa:

3. runda:  🇩🇪 Florian Hempel (93,79) 0:4 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (18) Stephen Bunting (101,15)

3. runda: 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (14) Joe Cullen (96,51) 4:2 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (19) Ryan Searle (93,94)

3. runda: 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (16) Ross Smith (103,33) 2:4 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (17) Chris Dobey (102,36)

ZOBACZ TEŻ
"Jak się ostatnio czujesz?". Kampania Wade'a w temacie zdrowia psychicznego
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama