Obserwuj nas

Newsy

Mentalne problemy van den Bergha. “Nie chciałem grać. Wszystko było mi obojętne”

Taki sezon ciężko było sobie wyobrazić nawet w skrajnym przypadku. Dimitri van den Bergh ma za sobą stracony rok – ostatnią szansą, by cokolwiek w nim uratować, są mistrzostwa świata. Belg nie będzie faworytem, ale – jak przekonywał w wywiadzie dla Het Nieuwsblad – sprawy idą ku dobremu.

World Cup of Darts 2025
Na co jeszcze stać van den Bergha? (fot. Jenny Segers / PDC Europe)

Jeszcze na początku roku wszystko układało się po myśli van den Bergha – zwłaszcza że po długim czasie uporał się z problemami fizycznymi. Dziewiąta lotka i półfinał w World Masters oraz 1/8 finału UK Open zagwarantowały mu 40 tysięcy funtów do rankingu. Na jego nieszczęście: to dwie trzecie zgromadzonego dotychczas dorobku. Belg nie istniał w ProTourze, gdzie spadł na 92. pozycję. Matchplay, World Grand Prix, mistrzostwa Europy, Grand Slam, PC Finals – wszystko to go ominęło.

 

Dobre złego początki

Po mocnym starcie sezonu Dreammaker regularnie przegrywał. W całym roku przegrał aż 61% meczów. W kwietniu zrobił sobie przerwę od gry i wrócił dopiero w czerwcu przy okazji World Cupu. Tam Belgia nie wyszła z grupy.

– Był czas, w którym myślałem: “nieważne, z kim gram, i tak przegram”. I przez tę myśl na jakiś czas odszedłem od gry. W tamtej chwili było mi to wszystko obojętne: trudne losowanie, łatwe losowanie… Myślałem: “po co ja tu w ogóle stoję?” – przyznał.

Przyszło mi do głowy, że muszę odejść. Po co mam tu być, skoro nie chcę się z tym mierzyć? Tak właśnie zrobiłem. Po World Cupie wróciłem w pełni do gry. Grałem ile się dało. Nie szło gładko, ale to było do przewidzenia.

I rzeczywiście – nie było lekko. Van den Bergh nie dostał się nawet do domowego turnieju European Touru, przegrywając w lokalnych kwalifikacjach.

Bolało mnie, że opuściłem najważniejsze turnieje. Przez lata to mi się udawało. Nie było łatwo oglądać je w telewizji, ale oglądałem. Jestem fanem darta i chciałem zobaczyć, jak poradzą sobie Belgowie.

Miałem sporo problemów mentalnych – w końcu jestem tylko człowiekiem. Każdemu, kto mnie wspierał: wielkie dzięki. Otrzymałem sporo wsparcia, także ze świata darta. Wielu nie wiedziało, co się dzieje, bo i tak zawsze byłem pozytywny, pogodny i tak dalej.

 

Idzie dobre?

Z 335 tysięcy, które Belg ma w rankingu, aż 261 tysięcy to kwota z sezonu 2024. Już wkrótce nadejdzie czas obrony. Żeby zapewnić sobie jakikolwiek bufor na przyszły rok, potrzebny będzie dobry wynik w nadchodzących mistrzostwach świata. Co na plus: sam zainteresowany twierdzi, że najgorsze jest już za nim, a obecnie czuje się znacznie lepiej.

– Ostatnie turnieje podłogowe zagrałem pod koniec października, od tamtej pory nie miałem żadnego profesjonalnego meczu. To już trochę trwa. Ale od początku października trenowałem minimum po pięć dni w tygodniu z moim bratem Xantim. Oczywiście, to tylko treningi – nie gra się pod presją i przeciwko światowej czołówce, ale i tak wiem, że jestem przygotowany. Wiem, ile godzin w to wkładam.

Pewnego optymizmu dostarczają też ostatnie wyniki van den Bergha w ProTourze. Dotarł do 1/8 finału oraz ćwierćfinału cyklu Players Championship.

Gdy pod koniec roku dotarłem do ćwierćfinału w turnieju podłogowym, często słyszałem, że na to zasłużyłem, że dobrze to widzieć. Gdy ktoś taki jak Luke Humphries mówi, że podziwia twoją odwagę, to naprawdę robi wrażenie.

– Zacząłem pracować nad tym, żeby dobrze czuć się w środku. Od dłuższego czasu sprawy mają się coraz lepiej. Nie muszę już martwić się o to, jak się czuję. To dobre i miłe. I to zabieram ze sobą na scenę w Ally Pally.

Pierwszym rywalem van den Bergha w Londynie będzie Darren Beveridge. W drugiej rundzie zmierzy się z Jamaiem van den Herikiem lub Madarsem Razmą.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama