“Mój najbliższy przyjaciel stracił tatę”. Łzy Littlera po finale z Wrightem

Finałowe starcie Littlera z Wrightem przybrało nieoczekiwany scenariusz. Zaczęło się jednak dość przewidywalnie, bo od dominacji 17-latka. Imponowała zwłaszcza jego gra na punktacji, która długimi fragmentami pozwalała mu utrzymywać średnią w okolicach 115 punktów. Mimo to Wright powoli zaczął wracać do gry, korzystając z błędów rywala na podwójnych.

Od stanu 2:5 Snakebite zgarnął sześć partii z rzędu i mógł dopisać do dorobku dziewiąty tytuł w European Tourze. Kluczowym momentem spotkania okazała się nietrafiona lotka Littlera na wyrównanie 6:6 przy zejściu ze 150 punktów. Anglik obarczył winą pojedynczych kibiców, którzy gwizdami starali się go zdekoncentrować. Z tego względu po meczu nie ukrywał irytacji.

– Ten mecz mi uciekł. Ja grałem na maksa, on też grał na maksa. Może gdyby nikt nie gwizdał przy tych 150 punktach, to byłoby inaczej. Cóż, tak się po prostu dzieje. Brawa dla Petera, bo grał świetnie przez cały weekend – powiedział Littler.

Po chwili dodał też parę słów na temat swojego przyjaciela, który niedawno stracił ojca. – Powinienem wspomnieć też o moim przyjacielu, Ellisie. Właśnie odszedł jego tata. Z Ellisem znamy się, od kiedy miałem trzy czy cztery lata… – przyznał, nie powstrzymując łez.

Luke Littler w wywiadzie po finale German Darts Championship 2024.

The Nuke nie był w stanie kontynuować wywiadu, lecz kilka słów od siebie dodał jeszcze na swoim profilu w serwisie Instagram.

“Nie szukam współczucia ani niczego takiego. Po prostu chciałem powiedzieć, że mój najlepszy przyjaciel stracił tatę w tak młodym wieku. Znamy się z Ellisem od trzeciego czy czwartego roku życia. To wszystko siedziało w mojej głowie przez cały tydzień. To najsilniejszy gość, którego znam. A ja po prostu nie byłem w stanie domknąć tego spotkania w taki sposób, w jaki bym chciał” – napisał.

Tomek Przyborowski