Bunting nie chce opuszczać Ally Pally. “To miejsce jest magiczne”

Alexandra Palace jest “stolicą” darta nieprzerwanie od 2008 roku. Wydawało się, że taki stan rzeczy będzie się utrzymywać jeszcze przez wiele długich lat. Jednak to może się zmienić przez rosnący popyt na sport w Arabii Saudyjskiej. W królestwie ropy naftowej od niedawna organizowany jest wyścig Formuły 1, a w 2034 mają tam odbyć się piłkarskie mistrzostwa świata. PDC również rozważa przeniesienie najważniejszego turnieju w roku w ten rejon.

Pomysł ma zwolenników wśród graczy, między innymi Gerwyna Price’a. Jednak zdecydowana większość graczy preferuje pozostanie w Londynie. Wśród nich jest również Stephen Bunting. – Przeniesienie się z Ally Pally byłoby dla mnie czymś przykrym – powiedział Bullet. – To niesamowite miejsce dla wszystkich związanych z dartem. Co roku są tam ludzie przebrani za choinki, czy też postacie z kreskówek. To specjalne miejsce dla graczy oraz fanów; coś magicznego!

“Dzieci podchodzą i robią ze mną zdjęcia”

Wzrost popularności darta widzimy gołym okiem. Bilety na wydarzenia organizowane przez PDC wyprzedają się w minuty. Nie da się ukryć, że taki stan rzeczy jest w dużej mierze zasługą jednego człowieka – Luke’a Littlera. Fenomen nastolatka, który z marszu staje się jednym z najlepszych na świecie wprowadził darta do mainstreamu. – To niesamowite, ile Littler zrobił dobrego dla rozwoju tego sportu, i to w tak krótkim czasie; jest na ustach wszystkich – skomentował Bunting. – Jest supergwiazdą i sprawił, że ten sport jest na innym poziomie. Oglądalność osiąga wyniki piłkarskiej Premier League! Kiedy idę na zakupy, to dzieci podchodzą do mnie po zdjęcia i autografy. Nigdy wcześniej nie miałem takich sytuacji, a to pokazuje, jak Littler obniżył średnią wieku fanów darta.

Na fali popularności PDC nawiązała współpracę z firmą Panini. Zajmuje się ona produkcją kart kolekcjonerskich. Tylko kibice nielicznej garstki sportów mogli liczyć na taki gadżet z ich ulubionymi sportowcami. To tylko podkreśla, jak popularną dysypilną stał się dart. – Pamiętam, jak chodziłem do sklepu kupować karty – dodał 39-latek. – Co roku kupuję album z naklejkami, w tym roku też mam. To surrealistyczne, że dart będzie miał własny zestaw. Będę polował na kartę Littlera, ponieważ za kilka lat będzie sporo warta.

Bunting zacznie zmagania w mistrzostwach świata od drugiej rundy. Tam 20 grudnia zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Alan Soutar-Kai Gotthardt.

Filip Kaczmarczyk