Obserwuj nas

PDC

Potwierdzić to, co wydaje się pewne

Sebastian Białecki po ponad rocznej przerwie wróci dziś do gry w European Tourze. W meczu pierwszej rundy Hungarian Darts Trophy 19-latek z Łodzi zmierzy się z Mihálym Vidą, reprezentantem gospodarzy. Los okazał się przychylny – teraz pozostaje mu tylko dopomóc i nie dopuścić do nieoczekiwanego zwrotu akcji.

Źródło: Professional Darts Corporation

Patrząc na to, jakie nazwiska pojawiały się wśród potencjalnych rywali Sebastiana Białeckiego, rywalizacji z Mihálym Vidą ciężko nie uznać za wygrany los na loterii. Gilding, Bunting, Gurney, de Sousa, Wade, Clemens, de Decker – wymieniać można niemal bez końca. Całkiem nieźle dla Polaka ułożyła się również dalsza część drabinki – w drugiej rundzie na zwycięzcę dzisiejszej potyczki czeka Martin Schindler, czyli też postać z innej półki niż potencjalny Price, van Gerwen, Smith czy Dirk van Duijvenbode.

Przechodząc do konkretów – co właściwie wiadomo o dzisiejszym przeciwniku Bolta? W zasadzie całkiem niewiele. Do turnieju zakwalifikował się poprzez węgierskie kwalifikacje. Średnie: 78, 77, 77 i 81. Poziom bardzo równy, ale nie przesadnie spektakularny. O miejsce w Hungarian Darts Trophy Vida starał się także w zeszłym roku, ale bezskutecznie. Dzisiejszy występ będzie jego debiutem na scenie PDC – w 2021 roku Węgier próbował również zakwalifikować się do drużyny na World Cup of Darts, ale poziom jego gry był wtedy znacznie słabszy, niż obecnie.

Vida jest na ten moment jednym z najlepszych lokalnych graczy, o czym świadczy zeszłoroczny półfinał krajowej Superligi. Węgier okazjonalnie próbuje swoich sił również w federacji WDF, ale do tej pory nie osiągnął większych sukcesów. Pojedyncze zwycięstwa plasują go na 681. miejscu światowego rankingu tej organizacji, choć od pewnego progu ciężko uznawać miejsce w rankingu WDF za realny wyznacznik poziomu.

Sebastian Białecki jest naturalnie w zupełnie innym punkcie kariery. Ten sezon w wykonaniu Polaka możemy z czystym sumieniem uznać za całkiem udany – półfinał młodzieżowych mistrzostw świata, piąte miejsce w klasyfikacji Development Touru i dwa wygrane turnieje tego cyklu. W swojej karierze Łodzianin odniósł jedno zwycięstwo na scenie European Touru, pokonując Mervyna Kinga. Faworyt dzisiejszego meczu będzie tylko jeden, ale jeśli Bolt zagra dużo słabiej niż zazwyczaj, Vida może być w stanie nawiązać kontakt – w szczególności, jeśli sam będzie utrzymywał 80-punktowy poziom.

W ten weekend nie ma presji wyniku. Pomijając hipotetyczny udział w finale, dotarcie 19-latka do tej czy innej rundy nie wpłynie na żaden istotny ranking. Pozostaje tylko wygodnie rozsiąść się w fotelu i liczyć na dobrą grę. W Budapeszcie Sebastian nie ma nic do stracenia, a ewentualne sprawienie niespodzianki można traktować tylko w kategoriach dodatkowej szansy.

————————————

Hungarian Darts Trophy 2023 – 1. runda

🇵🇱 Sebastian Białecki – 🇭🇺 Mihály Vida

Początek meczu: piątek, godz. 14:00

Transmisja: Viaplay / PDC.TV

ZOBACZ TEŻ
Development Tour 16: Nijman nowym liderem, Greaves goni Białeckiego
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama