Newsy
Ratajski po finale ET: muszę poszukać nowego celu
Krzysztof Ratajski w niedzielę wygrał drugi w karierze tytuł European Touru, pokonując Stephena Buntinga 8:3. – Czekałem na to cztery lata. To wspaniały sukces – powiedział po spotkaniu.
Sukces na niemieckiej ziemi przyszedł dość nieoczekiwanie, ponieważ w ostatnich miesiącach dyspozycja Ratajskiego nie była fenomenalna. W ostatnich pięciu imprezach podłogowych trzy razy odpadał już po pierwszym spotkaniu. – Nie spodziewałem się, że tak to się potoczy, bo ostatnio grałem słabiej. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę zabrać to trofeum do domu – stwierdził.
Na drodze Polskiego Orła stanęło kilku znakomitych zawodników, między innymi Josh Rock i Dave Chisnall. Te zwycięstwa prawdopodobnie podbudowały jego pewność siebie, ponieważ przy finale nie odczuwał dodatkowego stresu. – W finale nie czułem zdenerwowania – bardziej odczuwałem je przed. W trakcie spotkania byłem spokojny. Stephen spudłował kilka ważnych podwójnych. Udało mi się “odbić te legi”, co napędziło mnie do jeszcze lepszej gry – dodał.
30 tysięcy funtów za zwycięstwo pieczętuje miejsce Ratajskiego w mistrzostwach Europy, daje awans w rankingu światowym na 21. miejsce, ale także umiejscawia go w czołowej szesnastce zestawienia ProTouru, co znacznie pomoże mu w uzyskiwaniu rozstawień do turniejów przyszłorocznego cyklu. – To było moim celem na ten rok. Teraz muszę poszukać kolejnego, skoro ten jest już zrealizowany. Może pierwsza dziesiątka? Tego nie wiem, ale zawsze trzeba mierzyć wyżej – podsumował.
Krzysztof Ratajski postara się utrzymać dobrą formę za kilka dni. W piątek w Amsterdamie startuje nierankingowy turniej telewizyjny – World Series of Darts Finals. Transmisję z wydarzenia przeprowadzi Viaplay oraz PDC.tv.