Obserwuj nas

Newsy

Emocjonalna noc Aspinalla. “Poświęcam tak wiele, by zapewnić byt mojej rodzinie”

Choć w półfinale 10. nocy Premier League Nathan Aspinall musiał uznać wyższość Luke’a Littlera, w końcowym rozrachunku może być z siebie zadowolony. Dwa punkty nie tylko przybliżyły go do miejsca w play-offach, ale miały też wymiar symboliczny. Anglik nie ukrywał poruszenia faktem, że na widowni w Manchesterze była obecna jego rodzina.

Źródło: Professional Darts Corporation

32-latek przyznaje, że Manchester jest miastem bardzo bliskim jego sercu. Na co dzień jest kibicem Manchesteru United, a sam urodził się w Stockport, które leży zaledwie kilka mil dalej. Ta noc była dla niego czymś więcej niż tylko jedną z kilkunastu ligowych kolejek. To nie umknęło uwadze kibiców, którzy z wielką wrzawą powitali go na scenie. – Pierwszy mecz był naprawdę wyjątkowy. Z jednej strony czułem nerwy, z drugiej – to niesamowite, jak ciepło zostałem przyjęty. Nie wiem, jak mam dziękować publiczności – powiedział na konferencji prasowej cytowanej przez Weekly Dartscast.

– Czuję ekscytację. Moje dzieci tu były, moja rodzina siedziała na trybunach. Ta atmosfera była czymś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Poświęcam tak wiele, by zapewnić byt mojej rodzinie. Podróżuję po całym świecie – również po to, by moje dzieci mogły usłyszeć, jak 12 tysięcy osób skanduje moje imię. Czułem to na scenie – to była naprawdę specjalna okazja – dodał.

Po nocy w Manchesterze Asp zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Do fazy play-off awansuje najlepsza czwórka. – Muszę zapewnić sobie miejsce w finałach przed ostatnią nocą. Magiczny próg to 24 punkty. W tym momencie mam 18, więc muszę zdobyć jeszcze sześć w ciągu sześciu tygodni. Jestem w niezłej pozycji, a i moja gra z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej.

Najlepszy po raz drugi z rzędu okazał się jednak Luke Littler, który w finale pokonał Gerwyna Price’a. Aspinall przyznał, że na treningach regularnie pracuje z wicemistrzem świata. – Próbuję mu pomóc w radzeniu sobie z pewnymi fragmentami meczów, które są trudne pod względem mentalnym. Reszta graczy pewnie nie chce, bym to robił – w końcu jeśli do swoich umiejętności dołoży jeszcze moją odporność psychiczną, to będziemy mogli się pakować! – zakończył.

ZOBACZ TEŻ
Na Słowacji bez Szagańskiego. Polak odpuszcza kwalifikacje do MŚ
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama