Newsy
ET4: Woodhouse o włos od remontady. Gurney i Nijman poza turniejem
W Monachium wystartował German Darts Grand Prix (ET4). Kim Huybrechts zaprezentował absolutną dominację, pokonując Finna Behrensa 6:0. Niespodziewanie z turniejem pożegnali się Daryl Gurney oraz Wessel Nijman. Blisko spektakularnej remontady był Luke Woodhouse, który po emocjonującym meczu uległ Camowi Crabtreemu w deciderze.

Jako pierwsi na scenie w Monachium pojawili się Ryan Joyce i Andras Borbely. Węgier, który do turnieju dostał się przez kwalifikacje, już na starcie trafił na wymagającego rywala. Joyce, znany jako Relentless, od początku prezentował wysoki poziom gry, co pozwoliło mu bezpiecznie kontrolować przebieg meczu. Borbely miał ogromne trudności z trafianiem podwójnych, co znacząco wpływało na jego skuteczność. Dopiero w czwartym legu po raz pierwszy stanął przed szansą zamknięcia, i choć dopiero za drugim podejściem, udało mu się zdobyć swój pierwszy punkt – wciąż jednak przegrywał 1:3. Joyce nie dał mu już więcej okazji i zakończył spotkanie, trafiając czwartą lotkę meczową.
Zdecydowanie bardziej wyrównane było starcie pomiędzy Ritchiem Edhouse’em a Mickeyem Mansellem. Obaj zawodnicy szli łeb w łeb, choć to Clonoe Cyclone efektowniej rozpoczął spotkanie, popisując się checkoutem 101. Przełamanie nastąpiło w piątym legu, co pozwoliło Mansellowi objąć prowadzenie 4:2 – wyraźnie zbliżając go do zwycięstwa. Irlandczyk bez większych problemów utrzymał przewagę i pewnie awansował do drugiej rundy.
MANSELL OFF THE MARK!
Mickey Mansell picks up his first victory on the European Tour in 2025, defeating the reigning European Champion – Ritchie Edhouse!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8#ET4 pic.twitter.com/4B9uTsHP4C
— PDC Darts (@OfficialPDC) April 19, 2025
Nieudany comeback Woodhouse’a
Pewne zwycięstwo na scenie odniósł pierwszy gracz z listy rezerwowej, czyli Madars Razma, pokonując Roberta Grundy’ego. Łotysz wyszedł górą z wymiany przełamań, mając ich o jedno więcej niż rywal, co dało mu komfortową przewagę. Grał pewnie i konsekwentnie zmierzał po wygraną. Nie musiał długo się męczyć – jego skuteczność na podwójnych pozwoliła mu szybko zakończyć mecz i opuścić scenę w dobrym stylu.
Luke Woodhouse i Cameron Crabtree stoczyli pojedynek na pełnym dystansie. Shazam świetnie rozpoczął mecz, zgarniając cztery partie z rzędu. Wydawało się, że Woodhouse jest bez szans, a jego porażka to tylko kwestia czasu. Jednak Woody wykorzystał moment słabości rywala, zebrał się w sobie i niczym feniks z popiołów odrodził się na scenie. Szybko wyszedł na prowadzenie 5:4, będąc o krok od spektakularnej remontady. Crabtree nie zamierzał się jednak poddawać – popisał się efektownym finiszem ze 108 punktów, doprowadzając do decidera. W decydującym legu przełamał Woodhouse’a i zakończył to szalone spotkanie zwycięstwem.
CRABTREE HOLDS HIS NERVE!
What a contest!
After nearly losing grip of a game where he won the first four legs, Cam Crabtree keeps it together when it matters – setting up a second round clash against Luke Littler!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8#ET4 pic.twitter.com/Awlas7Afig
— PDC Darts (@OfficialPDC) April 19, 2025
Nijman żegna się z turniejem
W kolejnym starciu zmierzyli się Daryl Gurney i Niels Zonneveld. Superchin świetnie wszedł w mecz, otwierając go efektownym zejściem ze 116 punktów. Pierwsze cztery legi upłynęły pod znakiem wzajemnych przełamań, ale z czasem inicjatywę przejął Holender, który wypracował sobie przewagę i objął prowadzenie 4:2. Gurney zdołał jeszcze urwać jednego lega, lecz ostatecznie musiał przełknąć gorycz porażki.
Wessel Nijman poniósł zaskakującą porażkę, nie potrafiąc przeciwstawić się Scottowi Williamsowi. Już od początku meczu Shaggy miał przewagę przełamania, którą skutecznie wykorzystywał. W połowie spotkania Nijman zdołał wyrównać wynik, dając nadzieję na odwrócenie losów meczu. Jednak w kluczowym momencie to Williams ponownie przełamał rywala, stawiając Holendra w trudnej sytuacji. Anglik pewnie dowiózł prowadzenie do końca, wygrywając 6:4, co próbował zwieńczyć w dość nietypowy sposób…
SHAGGY PUTS ON A SHOW! 🍿
Scott Williams backs up his antics in Munich, defeating Wessel Nijman 6-4 to set up a second round clash with Josh Rock!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8#ET4 pic.twitter.com/QkNnHeDnxR
— PDC Darts (@OfficialPDC) April 19, 2025
Dominacja Huybrechtsa
Kim Huybrechts – kolejny rezerwowy – zaprezentował na scenie dominację. Już w pierwszym legu zaznaczył swoją obecność, imponującym finiszem ze 164 punktów. Belg utrzymywał znakomity poziom przez cały mecz, notując średnią na poziomie 104 punktów. Efekt? Pewne zwycięstwo 6:0 nad Finnem Behrensem i pokaz siły, który trudno było przeoczyć.
Na zakończenie sesji Cameron Menzies pokonał Kevina Doetsa. Holender roztrwonił prowadzenie 3:1, pozwalając Cammy’emu wrócić do gry. Szkot zaliczył imponującą końcówkę, dwukrotnie przełamując rywala i ostatecznie zwyciężając 6:4.
HUYBRECHTS BATTERS BEHRENS!
The Hurricane breezes past Finn Behrens, averaging close to 105 in a whitewash victory!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8#ET4 pic.twitter.com/Wdo4cc5o2Q
— PDC Darts (@OfficialPDC) April 19, 2025
German Darts Grand Prix 2025 (ET4) – 1. runda
Wyniki sesji popołudniowej:
Ryan Joyce (87,61) 6:1
Andras Borbely (78,48)
Ritchie Edhouse (84,82) 4:6
Mickey Mansell (87,98)
Madars Razma (87,86) 6:3
Robert Grundy (85,42)
Luke Woodhouse (87,05) 5:6
Cameron Crabtree (89,66)
Daryl Gruney (100,12) 3:6
Niels Zonneveld (95,41)
Wessel Nijman (92,01) 4:6
Scott Williams (94,84)
Kim Huybrechts (104,86) 6:0
Finn Behrens (76,59)
Cameron Menzies (92,23) 6:4
Kevin Doets (91,55)
