PDC
Perfekcyjne odliczanie – wyjątkowy Labanauskas. 3 dni do mistrzostw świata
Drugi 9-darter w ciągu 24 godzin! Ponownie Alexandra Palace oszalało podczas mistrzostw z 2022 roku. Tym razem za sprawą Dariusa Labanauskasa. Litwin zapisał się także w historii jako pierwszy, który skorzystał z nowej podwójnej w tej imprezie.
Labanauskas bardzo dobrze znał mistrzowski grunt, bowiem w 2020 zaszedł aż do ćwierćfinału. Przyzwyczaił wszystkich do solidnej gry, stabilizując pozycję tuż za TOP32 rankingu. Do omawianej edycji turnieju przystępował jako jeden z lepszych zawodników z ProTouru, a jego rywalem w pierwszej rundzie okazał się Mike de Decker, wrzucony do stawki jako zastępstwo za kwalifikanta z Afryki Charlesa Lospera.
Pojedynek rozpoczął się od niemałych perturbacji Dariusa na podwójnych, jednakże przy gorszej grze rywala wypracował prowadzenie w pierwszym secie 2-1. Czwartego lega otworzył od 174 punktów po zejściu na sektor 19. Kiedy w drugiej kolejce dorzucił maksa, znaczna część publiczności zdała sobie sprawę z powagi sytuacji i już na stojąco przyglądała się jej rozwojowi. Potrójne 20, potrójne 17, podwójne 18 i mamy dziewiątą lotkę numer 12! Każda z trzech ostatnich lotek trafiona milimetry od drutu oraz pierwszy 9-darter w historii turnieju zakończony na osiemnastkach sprawiają, że ten konkretny leg jest wyjątkowy.
Niestety Lucky D w kolejnych partiach spotkania nieco przygasł, a poziom podwyższył nieznacznie de Decker. Średnia 89 “z hakiem” jednakże pozwoliła Belgowi zgarnąć trzy następne sety, a tym samym wygrać starcie. Labanauskas pożegnał się z Londynem w słodko-gorzkim nastroju, aczkolwiek jego wyczyn zostanie zapamiętany na długo.