Newsy
ET13: Schindler wprawił polskich fanów w ekstazę! Pokaz siły Wattimeny i Claytona
Choć w wieczornej sesji zabrakło Krzysztofa Ratajskiego, polscy kibice mieli powód do radości. Wygrana Martina Schindlera z Ricardo Pietreczką zapewniła „Polskiemu Orłowi” miejsce w World Grand Prix. Coraz bliżej gry w tym prestiżowym turnieju jest także Raymond van Barneveld, któremu do awansu brakuje już tylko jednego zwycięstwa.

Wcześniej tego dnia rozegrano osiem (a właściwie siedem) meczów – po południu triumfowali m.in. Ratajski, Woodhouse czy van Veen.
Wieczór otworzył James Wade, który nie musiał martwić się o udział w World Grand Prix, bo zapewniało mu go piąte miejsce w światowym rankingu. Chciał jednak potwierdzić formę w Bazylei. W meczu z Ryanem Joyce’em długo wyglądał jak dobrze naoliwiona maszyna. Prowadził już 3:1, ale przy okazji nie trafił bulla na zamknięcie kluczowego lega, przez co cała przewaga zaczęła się rozpadać. Joyce doprowadził do wyrównania, a o wszystkim zdecydował decider. Tam Anglik przejął inicjatywę dzięki pierwszemu “podaniu” i przypieczętował zwycięstwo.
Polskich kibiców najbardziej interesował jednak pojedynek Martina Schindlera z Ricardo Pietreczką. Ewentualna porażka Pikachu otwierałaby drogę do World Grand Prix Krzysztofowi Ratajskiemu. Scenariusz ten się sprawdził – Pietreczko przegrał, a triumf Schindlera sprawił, że w polskich domach zaczęła unosić się radość na myśl zobaczenia biało-czerwonego w tak ważnym turnieju telewizyjnym.
SCHINDLER POWERS PAST PIKACHU! 🇩🇪
Reigning champion Martin Schindler pins 75% of his attempts at double to kick off his title defence with a convincing 6-2 win over his World Cup partner Ricardo Pietreczko!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8 #ET13 | R2 pic.twitter.com/0137GmAGtm
— PDC Darts (@OfficialPDC) September 27, 2025
Wysokie liczby Wattimeny i Claytona
Josh Rock od dłuższego czasu przyzwyczaił kibiców, że w każdym turnieju potrafi włączyć się do walki o finał. Potwierdzał to ostatnio choćby podczas ET10 i 11. W Bazylei jego przygoda skończyła się jednak bardzo szybko. Trafił na Jermaine’a Wattimenę, który zaprezentował się w swojej najlepszej odsłonie. Holender grał na średniej sięgającej 107 punktów i to wystarczyło, by zatrzymać Irlandczyka. Co więcej, tym zwycięstwem wyrównał bilans bezpośrednich spotkań z Rockiem – obaj mają teraz po cztery wygrane.
Świetne liczby zanotował także Jonny Clayton. Walijczyk w wymagającym pojedynku pokonał Nathana Aspinala, osiągając średnią 105,33 – drugą najwyższą w całej sesji.
Barney o krok od WGP
Raymond van Barneveld wciąż walczy o miejsce w World Grand Prix. Barney odniósł cenne zwycięstwo nad Damonem Hetą, które dla wielu mogło być niespodzianką, ale znacząco przybliżyło go do gry na scenie w Leicester. Do awansu brakuje mu już tylko jednej wygranej – wtedy wskoczy na 15. miejsce w rankingu ProTouru. W niedzielę spróbuje to przypieczętować w starciu z Ritchiem Edhouse’em.
Wyścig do World Grand Prix
Poz. | Zawodnik | Zarobki [£] |
---|---|---|
13. | ![]() | 76 500 |
14. | 76 000 | |
15. | ![]() | 75 000 |
16. | ![]() | 74 000 |
—— | ———— | ———— |
17. | 73 500 |
Swiss Darts Trophy 2025 – 2. runda (sesja wieczorna)
James Wade (91,73) 5:6
Ryan Joyce (89,28)
Martin Schindler (94,19) 6:2
Ricardo Pietreczko (84,68)
Josh Rock (91,06) 1:6
Jermaine Wattimena (107,35)
Luke Humphries (100,13) 6:2
Callan Rydz (86,85)
Jonny Clayton (105,33) 6:4
Nathan Aspinall (95,21)
Damon Heta (95,47) 5:6
Raymond van Barneveld (98,79)
Stephen Bunting (99,18) 6:3
Chris Landman (82,77)
Chris Dobey (101,43) 6:4
Mensur Suljovic (99,65)
