PDC
Osy skradły show na MŚ. Skąd się wzięły w Ally Pally? Zapytaliśmy eksperta
Częstym widokiem na tegorocznych mistrzostwach świata są latające pojedyncze osy po głównej scenie w Alexandra Palace, które wywołują niemałe poruszenie. A klipy z ich udziałem stają się w krótkim czasie viralami. Wiele osób zastanawia się, skąd one się tam biorą i dlaczego organizatorzy nic z tym fantem nie robią.

W przeszłości osy pojawiały się na scenie w Ally Pally niejednokrotnie. To nie jest nic nowego. Aczkolwiek można odnieść takie wrażenie, że w tym roku jest ich więcej niż zazwyczaj. Wcześniej to były ciekawostki, pojedyncze występy, a na tych mistrzostwach – zwłaszcza w pierwszym tygodniu imprezy – stały się wręcz nieodłącznym elementem każdej sesji.
Osy z Ally Pally już z nami nie ma#łączynasdart pic.twitter.com/Zt3vducLet
— Łączy Nas Dart (@LaczyNasDart) December 14, 2025
W ostatnich dniach odeszły nieco w cień, ale niewykluczone, że po świętach powrócą, a kibice zgromadzeni w Ally Pally ponownie zaintonują przyśpiewkę na ich cześć: “stand up, if you love the wasp”. Postanowiliśmy zgłębić temat i m.in. porozmawialiśmy ze znanym ekspertem w dziedzinie przyrody Dariuszem Dziektarzem, który w przystępny sposób wytłumaczył to zjawisko.
Dlaczego w Alexandra Palace są osy?
Budynek, w którym od wielu lat są rozgrywane mistrzostwa świata w darcie, został otwarty w 1875 roku, a obecnie jest wpisany na listę zabytków. Ma już swoje lata, jest pełen różnych zakamarków, a takie miejsca są bardzo pożądane dla owadów, które udają się w stan hibernacji. Dodatkowo, w tej lokalizacji jest duży park, którego powierzchnia wynosi blisko 80 hektarów. PDC wydało kilka dni temu oświadczenie, gdzie podkreśla, że te ww. fakty są bezpośrednimi przyczynami obecności os na scenie.
“W pobliżu mamy otwarty park. O tej porze roku królowe os szukają ciepłych i suchych miejsc, więc lądują w takich miejscach, gdzie dostają się przez otwarte drzwi czy wentylatory. Kiedy są już w środku, przyciąga je światło i ciepło, dlatego lądują na scenie” – czytamy.
Dariusz Dziektarz, autor książek przyrodniczych, ale też twórca serii “Gatunek Zero” w “Kanale Zero”, w rozmowie z portalem Łączy Nas Dart odniósł się do komunikatu PDC i szerzej wyjaśnił przyczyny obecności os na scenie Ally Pally. – Osy w naszym klimacie, czyli w Wielkiej Brytanii również, gniazdują w sezonie tj. od wiosny do jesieni. To jest okres, kiedy rozwija się gniazdo, rodzą się osy robotnice, wtedy jest ich dużo. Mamy grudzień, więc jesteśmy już po gniazdowaniu. Mniej więcej pod koniec listopada się to kończy, osy umierają, a zostają na zimę jedynie zapłodnione samice, czyli tzw. królowe. Bo tylko one są w stanie przetrwać ten czas, a na wiosnę będą zakładać gniazda i rodzić nowe osy – wprowadza w temat ekspert.
No, you're not seeing double… 😵💫
— Sky Sports Darts (@SkySportsDarts) December 18, 2025
It's the return of the Ally Pally wasp(s)! pic.twitter.com/y0AAZ0TvZs
– Osy, które latają po scenie w Ally Pally, to zapłodnione samice, które w przyszłym roku będą królowymi gniazda. Tylko, że one o tej porze roku powinny hibernować. Dlaczego zatem są aktywne? Z uwagi na hałas i ciepło. To je wybudza. Podejrzewam, że z uwagi na fakt, że mówimy o starym budynku, który ma pełno zakamarków, masowo zimują w tym miejscu. A głośna impreza sprawia, że się wybudzają – tłumaczy.
“Wybudzone osy są oszołomione. Mogą użądlić”
W tym roku nie mieliśmy jeszcze przypadków, żeby osa jakiegoś zawodnika użądliła, ale w przeszłości do takich sytuacji dochodziło. Najbardziej znana jest historia Adriana Lewisa z MŚ 2012, kiedy to został zaatakowany przez owada w meczu pierwszej rundy przeciwko Nigelowi Heydonowi. Miało to miejsce przy stanie 0:2 w setach, a mimo to Jackpot wygrał to spotkanie, a później cały turniej i tym samym obronił tytuł wywalczony rok wcześniej.
– Myślałem, że to nie będzie moja noc. Przegrywać 0:2 i zostać użądlonym przez osę to okropny pech, ale walczyłem do samego końca – mówił po spotkaniu Anglik.
When the Ally Pally wasp stung Adrian Lewis at the 2012 World Darts Championship 🐝 pic.twitter.com/MulH1eN9Do
— Sky Sports Darts (@SkySportsDarts) December 17, 2025
Jednak nie tylko on padł ofiarą osy. Podczas MŚ 2024 Ross Smith aż trzy razy odczuł obecność żądła na swojej skórze. Jeden z tych “ataków” miał miejsce w trakcie wywiadu. – Oto osa – właśnie mnie ugryzła, ugryzła mnie porządnie. Mała łajza. Nie tylko raz mnie użądliła, ale użądliła mnie trzy razy u nasady kciuka. Mam nadzieję, że nie mam uczulenia, bo będę wyglądał jak “Człowiek słoń” – śmiał się Anglik.
– Osa nie zostawia żądła jak pszczoła, więc może użądlić więcej niż tylko raz, ale to nie zdarza się za często. Osa się broni. Żądli po to, żeby zaraz uciec. Chyba, że złapiemy ją w ręce, to może nas trochę pożądlić. Zazwyczaj żądli tylko raz i odlatuje. Jednak w tym przypadku należy pamiętać, że są one oszołomione, więc mogą się zachowywać niestandardowo. Najlepiej po prostu nie doprowadzić do takiej sytuacji. Wiadomo, dla zdrowego człowieka nie jest to groźne, ale gdy ktoś jest uczulony, może to wiązać się z poważniejszymi konsekwencjami zdrowotnymi – zaznaczył Dziektarz.
Did Ross Smith just get stung by a wasp live on-air?! 🐝🤣 pic.twitter.com/7VUybFK6x9
— Sky Sports Darts (@SkySportsDarts) December 20, 2023
– Niestety, wybudzone osy są oszołomione i same do końca nie wiedzą, co się dzieje. To też nie jest tak, że one atakują kogoś specjalnie, bo nie bronią żadnego gniazda. W tym momencie nie wiedzą, co ze sobą zrobić i po prostu latają. Czy są one bardziej agresywne? Na pewno mocno zdezorientowane, a gdy zawodnik zaczyna się od osy opędzać lub czymś pryskać, to ona się broni i wtedy żądli. Ale to wynika z tego oszołomienia, nie robią tego intencjonalnie – stwierdził.
Osy były, są i będą w Ally Pally? Da się coś z tym zrobić?
Czy organizator może w jakiś sposób zaradzić, żeby osy nie pojawiały się na scenie i nie przeszkadzały zawodnikom? – Wydaje mi się, że nie da się nic z tym zrobić. Bo organizatorzy pewnie nie wiedzą, skąd się biorą te osy. W takim sensie, że Alexandra Palace to na tyle stary i duży budynek, że tych zakamarków, gdzie mogą przebywać osy, jest mnóstwo. One gdzieś tam są, ale prawdopodobnie nikt nie wie, gdzie dokładnie i w jakiej liczbie. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie metody, która mogłaby temu skutecznie przeciwdziałać. Taka specyfika miejsca – stary budynek, wokół natura, więc osy są tam siłą rzeczy – wytłumaczył autor serii filmów “Gatunek Zero”.
Przyjęło się, że wspomniany wcześniej incydent z mistrzostw świata 2012 był “debiutem” osy w Ally Pally. W kolejnych latach owady również się pojawiały na najważniejszej imprezie w kalendarzu, ale użycie sformułowania, że “osy i Ally Pally to nieodłączny element mistrzostw świata”, byłoby wciąż lekkim nadużyciem. Owszem, w tym roku było ich sporo i być może w następnych dniach też będą się pojawiać, ale nie jest wcale powiedziane, że w kolejnych edycjach będzie tak samo.
The Ally Pally wasp landing on David Munyua's face 😳 🐝 pic.twitter.com/cVYWVpOXgC
— Sky Sports Darts (@SkySportsDarts) December 19, 2025
– To też nie jest tak, że ta sytuacja co roku powtarza się w takim samym nasileniu. Z uwagi na fakt, że liczebność os jest związana z cyklami wieloletnimi, są lata, kiedy jest ich mało i takie, kiedy jest ich dużo. Zatem raz będzie tak, że tych królowych będzie zimować więcej, a innym mniej. Mamy tutaj do czynienia z lokalnym zjawiskiem przyrodniczym, które raz będzie bardziej uciążliwe, a innym razem mniej – stwierdził Dziektarz.
Jednym z obrazków obecnych mistrzostw z pewnością jest Jurjen van der Velde, który tuż przed meczem wypsikał się środkiem na owady. Ekspert odradza zawodnikom wykonywania takich działań, gdyż efekt może być zupełnie odwrotny od założonego.
– Nie wiem konkretnie, jakiego preparatu użył zawodnik, ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to zdało egzamin. Jeśli osa by tam faktycznie była i latała, to bardziej obawiałbym się tego, że się rozzłości, a wtedy może użądlić – podkreślił.
Jurjen van der Velde, the enemy of the Ally Pally wasp 🐝😭pic.twitter.com/JiR1yCQAxm
— Live Darts (@livedarts) December 16, 2025
A jak w ogóle powinni się zachowywać zawodnicy, po których taka osa chodzi? Sebastian Białecki w meczu ze Stephenem Buntingiem dłuższą chwilę rzucał do tarczy z owadem na ramieniu. Sam raczej nie był świadomy jego obecności, ale co zrobić, gdy już się zorientujesz?
– Skupienie w tym sporcie jest bardzo istotne. A trudno się skupić, gdy po ramieniu chodzi osa. Jedną sprawą jest to, że może użądlić, ale też pewnie łaskocze i denerwuje tym samym. Trudno oczekiwać od zawodnika, żeby ten problem zignorował. Z drugiej strony, co on może zrobić? Gdy zacznie się od niej opędzać, to może tym samym prowokować do ataku – zauważył.
– Skoro nagminnie pojawia się taki problem z osami na scenie, to organizator powinien się tym zająć, a nie liczyć, że zawodnicy sobie z tym poradzą. Może PDC powinno pomyśleć o zatrudnieniu osoby, która zawodowo się tym zajmuje i gdy osa będzie latała po scenie, to ją po prostu złapie i wyniesie?
The Ally Pally wasp is on Sebastian Bialecki's side. More specifically, his shoulder. 🐝 pic.twitter.com/ZK9JGS02V8
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 14, 2025
Zatem takich zachowań, jakie zobaczyliśmy chociażby w wykonaniu Lourence’a Ilagana, czyli nerwowego uciekania i opędzania się od os, należy unikać. Nie ma co kusić losu, zwłaszcza, że mamy tu do czynienia z oszołomionym owadem, który może użądlić.
🎙️ "It's not a tiger Lourence, come on!" 😂
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 19, 2025
I think it's safe to say that Lourence Ilagan is NOT a fan of the Ally Pally wasp! 🐝 pic.twitter.com/ycPSxpTwIK
– PDC powinno też zrobić wywiad środowiskowy z zawodnikami i wybadać, czy są tacy, którzy są uczuleni na żądło osy. Bo jeśli wszyscy gracze są zdrowi i o tym wiedzą, to tego zagrożenia aż tak dużego nie ma. Jednak jeśli są darterzy, którzy są uczuleni, to oni też muszą mieć pod ręką adrenalinę, żeby móc szybko zareagować na ewentualne użądlenie. Bo ono może wywołać mniejszą lub większą reakcję alergiczną, a w ostateczności doprowadzić nawet do wstrząsu anafilaktycznego. Warto być świadomym potencjalnego zagrożenia i wiedzieć, czy komuś grozi coś więcej niż innym – zakończył Dziektarz.
Kiedy ponownie zobaczymy osę w Ally Pally? Najbliższa ku temu okazja będzie 27 grudnia, kiedy to po przerwie świątecznej ruszy trzecia runda mistrzostw świata, a w niej zagra m.in. Krzysztof Ratajski. Zmierzy się z pogromcą Gerwyna Price’a – Wesleyem Plaisierem. Transmisja w TVP Sport, PDC.tv oraz Superbet.
















































Syndrom Bambiego
26 grudnia, 2025 o 04:42
Czy ja dobrze widzę? – “Może PDC powinno pomyśleć o zatrudnieniu osoby, która zawodowo się tym zajmuje i gdy osa będzie latała po scenie, to ją po prostu złapie i wyniesie?” Czyli wg tego pana PDC powinno zatrudnić osobę do łapania i wynoszenia pojedynczych owadów? To może jeszcze taka osoba powinna wcześniej tego owada przewinąć i ucałować? Toż to czysty obłęd, a ten ekspert utracił już chyba całkiem kontakt z rzeczywistością. Gdzie nas doprowadzi to szaleństwo?