Obserwuj nas

Newsy

Misja, brak presji i… problemowa podróż. Drugi raz Gujany w WCoD

Kraj, którego jeszcze kilkanaście miesięcy temu nikt w World Cup of Darts się nie spodziewał. Kraj, w którym liczba ludności jest porównywalna do chociażby naszego Krakowa. Ponownie na scenie zaprezentuje nam się reprezentacja Gujany, która powalczy o premierowy triumf.

Źródło zdjęcia: Simon O'Connor / PDC

Gujana dostała się na World Cupa poprzez kwalifikację dla krajów z Ameryki Południowej. Wcześniej na tym podwórku bezkonkurencyjna była reprezentacja Brazylii. Skończyło się to w momencie, gdy w tamtejszej dwójce przestał grać Diogo Portela. Otworzyło to furtkę innym nacjom do rywalizacji, z czego korzystają Gujańczycy, którzy są nowymi “królami” tego regionu. Co ciekawe, nie przełożyło się to na popularność darta w samej Gujanie. Królują tam piłka nożna i przede wszystkim krykiet — nie ma miejsca dla darta.

W zmianie tego stanu rzeczy ma pomóc klub stworzony przez Sudesha Fitzgeralda — Foreign Link Darts Team. – Klub jest zarejestrowany i mamy kilku chłopaków, którzy się spotykają, by porzucać do tarczy. Naszym celem jest rozpowszechnianie darta w całej Gujanie. To praca od zera i mam nadzieję, że ludzie zobaczą, co robimy i dołączą do nas. Jak dotąd nie mamy z tego zysku, jestem na zero, dzięki moim kumplom, którzy wydali własne pieniądze, aby pomóc mi w załatwieniu wszystkich spraw — mówi sam zainteresowany.

His Majesty bierze sprawy w swoje ręce, mając jednocześnie zastrzeżenia co do funkcjonowania stowarzyszenia gujańskiego darta. – To stowarzyszenie nie zrobiło nic, aby wesprzeć mnie i mojego partnera podczas tegorocznego World Cupu! Nie działają, by rozwijać ten sport u nas, nie leży im na sercu dobro zawodników, nie rozumieją tego, co robimy, i tego, co mogą na tym zyskać! Dla niektórych gra w darta to wakacje, ale ja i członkowie klubu celujemy jak najwyżej — skomentował.

Fitzgeraldowi nie przeszkadza występ na scenie, nie wpływa na niego negatywnie. – Nie martwię się tym! Teraz jednak ma inne problemy, ponieważ wraz z nim nie dotarł jego bagaż. Sam zawodnik jest już we Frankfurcie i otrzymał zapewnienie, że kiedy on się pojawi, to wyślą go do jego hotelu. Wraz z Normanem Madhoo są zmotywowani przed piątkowymi bojami. Doceniają klasę rywali, jednocześnie skupiając się na swoim zadaniu. – Nie przyjechaliśmy po to, by przegrać. Tak jak wszyscy inni uczestnicy, chcemy wygrać! Mamy umiejętności i mam nadzieję, że pokażemy je w najważniejszym momencie. Jesteśmy w stanie zagrać na wyższej średniej niż w zeszłym roku.

Los tak chciał, że drugi raz Gujańczycy trafili na reprezentację, która w szeregach ma weterana World Cup of Darts. Przed rokiem był to Simon Whitlock, teraz będzie to Mensur Suljovic. Wtedy Whitlock z partnerem zapewnili sobie awans do fazy pucharowej, a wszystko wskazuje na to, że Suljovic z Rowbym-Johnem Rodriguezem uczynią to samo. Transmisja zmagań Gujany jak i całego World Cup of Darts na platformie Viaplay oraz na PDC.TV.

ZOBACZ TEŻ
"Osiem lat zawieszenia? Przesada!". Wade staje w obronie Bennetta
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama