Obserwuj nas

Nasze cykle

Człowiek, którego polscy darterzy nie mogą pokonać [Tylko jedna statystyka #5]

Od ostatniego wpisu z tego cyklu minął ponad miesiąc. A tak naprawdę, to nawet dwa. Trochę za dużo, nawet jeśli przez ten okres tematów nie brakowało. Seria jednak nie umarła, a przy okazji tak się szczęśliwie złożyło, że na horyzoncie pojawiły się kolejne turnieje Development Touru. Sebastian Białecki wróci do gry o kartę PDC, a to dobra okazja, by – wbrew pozorom – zahaczyć o nieco mniej przyjemny temat. Tym razem parę słów o graczu, który w ostatnich miesiącach jest przekleństwem polskich darterów. Sęk w tym, że… nie powinien nim być.

Kolaż - Angelo Balsamo, Sebastian Białecki i Krzysztof Kciuk
Źródła zdjęć: dartsactueel.nl / Simon O'Connor (PDC)

Takich przeklętych nazwisk mamy w polskim darcie co najmniej kilka. Samemu Krzysztofowi Ratajskiemu moglibyśmy przypisać paru arcywrogów. Michael van Gerwen? Osiem meczów, osiem porażek. Michael Smith? Kilka ważnych (przegranych) spotkań też by się znalazło. Dimitri van den Bergh? Ciężko zapomnieć o telewizyjnych półfinałach z 2021 roku (i o Warszawie też). Peter Wright? Jak jest, każdy dobrze wie.

Nie żeby Polski Orzeł był w tym osamotniony. Sebastian Białecki przez długi czas nie mógł znaleźć sposobu na Luke’a Littlera (choć w końcu znalazł), Radek Szagański ma paskudny bilans z Dannym Noppertem (0-8), a Mirosław Grudziecki po ostatnich w tym roku kwalifikacjach do European Touru raczej nie wspomina ciepło Romeo Grbavaca (trzy mecze i trzy przegrane). Jednym słowem – każdy ma takich rywali, z którymi gra po prostu się nie układa.

Z tym, że wszyscy wyżej wymienieni – Littler, van Gerwen, Noppert czy nawet Grbavac – to postaci nieprzypadkowe. W ostatnim czasie każdy z nich pojawił się przecież na scenie World Cupu! No dobrze, nie każdy, ale to tylko kwestia czasu. Tak czy inaczej, każdy z nich częściej lub rzadziej pokazuje elitarny poziom. W zależności od przyjętego gruntu, przegrywanie z nimi nie jest niczym wyjątkowym.

 

Irracjonalna seria

Dziwniej jednak robi się w sytuacji, gdy zmorą naszych reprezentantów staje się gracz anonimowy szerszej publice.

Wright, Noppert, van Gerwen… Zapomnijmy o nich. Wszystkie te gwiazdy chowają się w cieniu innego zawodnika.

Angelo Balsamo, czyli rdzeń tego artykułu. 21-letni darter z Holandii, który debiut w Development Tourze zaliczył w 2022 roku. Większych sukcesów raczej nie odnotował – dość powiedzieć, że dwa poprzednie sezony kończył w drugiej setce klasyfikacji generalnej. Raz bliżej końca, raz bliżej początku.

Gdyby świat zakończył się 7 stycznia 2024 roku, z grona polskich kibiców w pamięci historii zapisałoby się co najwyżej kilkunastu ludzi zbyt zaangażowanych w śledzenie darta, którzy mieli wiedzę o istnieniu Angelo. Na tym by się skończyło. Pech (albo szczęście) w tym, że świat nadal istniał, a wraz z jego trwaniem przyszła pora na długo wyczekiwany Q-School. Wówczas parę osób zwróciło uwagę na tego pana, a zwłaszcza na jego imię i nazwisko. Co tu dużo mówić: niektórych Holender ujął od pierwszego spojrzenia. Angelo Balsamo? Choćby rzucał same dziewiąte lotki, nikt nie mógłby się na niego złościć.

Miło przestało być w momencie, gdy Angelo zaczął grać z polskimi graczami.

Choć wcześniej takich okazji nie było (a przynajmniej nie w PDC), od stycznia 2024 roku Polacy mierzyli się z nim sześciokrotnie. Dwa razy na jego drodze stanął Sebastian Białecki, a po razie Krzysztof Kciuk, Tytus Kanik, Jakub Janaszkiewicz i Jakub Broński. Nazwiska całkiem nieprzypadkowe. Łącznie naliczymy trzy różne grunty: Q-School, Challenge Tour i Development Tour. I o ile w przypadku tego pierwszego gruntu – Q-Schoolu – porażki Białeckiego i Kciuka były po prostu ciekawostką, tak teraz – siedem miesięcy później – chyba możemy mówić już o jakimś fatum.

Wszystkie wcześniej wymienione gwiazdy PDC z reguły upatrywały sobie jedną ofiarę (na przykład Wright Ratajskiego czy Noppert Szagańskiego). Balsamo przebija ich wszystkich. Na jego rozkładzie nie znajduje się jeden gracz, lecz niemal cała czołówka polskiego darta. A to wszystko w niecałe pół roku. Sześć meczów – sześć wygranych.

Co w tym wszystkim najdziwniejsze, z reguły do zwycięstw wystarczyła mu zupełnie przeciętna gra. W jednym przypadku Holender zagrał nawet na… 58-punktowej średniej! To był jednak wyjątek – częściej znajdował się bowiem w rejonach 80-punktowych.

Innymi słowy – prób było wiele, ale żaden z reprezentantów Polski nadal nie znalazł na niego recepty.

 

🇳🇱 Angelo Balsamo kontra polscy darterzy:

QS: 🇳🇱 Angelo Balsamo (75,83) 6:4 🇵🇱 Sebastian Białecki (76,38)

QS: 🇳🇱 Angelo Balsamo (77,87) 6:4 🇵🇱 Krzysztof Kciuk (75,02)

DT5: 🇳🇱 Angelo Balsamo (58,13) 4:2 🇵🇱 Jakub Broński (63,50)

DT10: 🇳🇱 Angelo Balsamo (86,75) 4:2 🇵🇱 Sebastian Białecki (85,00)

CT13: 🇳🇱 Angelo Balsamo (86,20) 5:3 🇵🇱 Tytus Kanik (87,61)

DT14: 🇳🇱 Angelo Balsamo (78,50) 4:2 🇵🇱 Jakub Janaszkiewicz (76,94)

 

Czy można stawiać w ciemno, że na 0-6 się zakończy? Raczej nie. Wygląda bowiem na to, że Balsamo dopiero się rozkręca. Sezon 2024 jest niewątpliwie najlepszym w jego karierze – dotarł nawet do finału Development Touru, za sprawą czego jego pozycja to nie druga setka, lecz druga dziesiątka klasyfikacji generalnej.

Niezależnie od tego, czy fatum jeszcze trochę potrwa, czy zostanie przerwane przy najbliższej okazji, imię i nazwisko Holendra z pewnością warto zapamiętać. Tyle dobrego, że to akurat nie powinno być takie trudne.

 

Poprzedni odcinek: Białecki lepszy od… Aspinalla? Przynajmniej pod tym względem [Tylko jedna statystyka #4]

Cała seria: Tylko jedna statystyka – wszystkie wpisy

2 komentarze

1 Komentarz

  1. Świrtrollszarman

    25 lipca, 2024 o 20:23

    Angelo to nie jest gracz na jakimś wysokim poziomie. Z tego co widzę to do 85 max zwykle sięgają jego średnie. Jeśli białecki na niego trafi znowu na DT i zagra jak np na DT11 gdzie dużo miał meczy koło 90-100 śr to przełamie tą passę

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama