PDC
Okazja?
W tym miejscu miał być Gerwyn Price – zwarty i gotowy, by po dobrym sezonie znów sięgnąć po mistrzostwo świata. Price’a jednak nie ma. Jest za to Wesley Plaisier – na co dzień kierowca wózka widłowego, który jednym turniejem naprawia jedenaście rozczarowujących miesięcy. Brzmi jak spore ułatwienie. I rzeczywiście – będzie łatwiej, ale na pewno nie łatwo. Krzysztofa Ratajskiego czeka wyzwanie zbliżone do tego, z którym zmierzył się kilka dni wcześniej.

Mowa o przedświątecznym meczu z Ryanem Joyce’em. Meczu zaskakująco spokojnym, choć tylko do pewnego momentu – bo gdy Anglik doprowadził do stanu 1:2 w setach, a później był bliski przełamania, zrobiło się nerwowo. Na szczęście to nie był jego dzień – poległ w starciu z tymi mniej lubianymi podwójnymi. W turnieju nadal mamy Polaka.
Średnia 100 po dwóch pierwszych setach, a koniec końców nieco poniżej 94. Ratajski pokazał w tamtym meczu dwie twarze. Tę pierwszą w ostatnim czasie znaliśmy dość dobrze, tę drugą – nieco mniej. Ale wiadomo, że gorsze momenty przytrafiają się każdemu. Całościowo ciężko przyczepić się do formy zaprezentowanej w dwóch pierwszych rundach. 95,53 to – jak na razie – ogólny turniejowy wynik Ratajskiego. To dziesiąty rezultat wśród 32 pozostałych w grze zawodników.
Plaisier – kolejny rywal – wypada gorzej o nieco ponad dwa punkty.
Gracze pozostali w MŚ – średnie turniejowe
| Poz. | Zawodnik | Średnia |
|---|---|---|
| 1 | 103,32 | |
| 2 | Justin Hood | 101,97 |
| 3 | Gary Anderson | 99,43 |
| 4 | Luke Littler | 99,40 |
| 5 | Andrew Gilding | 98,49 |
| —— | ———— | ——— |
| 9 | Stephen Bunting | 95,57 |
| 10 | 95,53 | |
| 11 | 94,89 | |
| —— | ———— | ——— |
| 14 | Callan Rydz | 93,54 |
| 15 | 93,23 | |
| 16 | Nathan Aspinall | 93,12 |
| —— | ———— | ——— |
| 29 | 89,60 | |
| 30 | Ricky Evans | 89,56 |
| 31 | 88,19 | |
| 32 | Ryan Meikle | 86,68 |
Średnia na bazie liczby zdobytych punktów i liczby wyrzuconych lotek. Całe zestawienie
Oba mecze – i 3:0 z Toylo, i 3:1 z Joyce’em – wpisują się w trend lepszej formy Ratajskiego. Łukasz Wacławski w rozmowie dla TVP Sport stwierdził nawet, że obecnie oglądamy najlepszą wersję Polskiego Orła – i czysto sportowo, i czysto mentalnie. To drugie ciężko zmierzyć, ale rzeczywiście – Ratajski zachowuje chłodną głowę. Z tym pierwszym pewnie dałoby się polemizować – w końcu były kiedyś czasy, gdy jego domyślny poziom stanowiło 97. Ale z drugiej strony, trzy mecze przed pojedynkiem z Joyce’em zagrał właśnie na średnich 97+. A więc: kto wie?
Co jest doskonale mierzalne, to kwestie zarobkowo-rankingowe. Tu warto się zatrzymać. Zwycięstwo pozwoli Ratajskiemu awansować na 34. miejsce w rankingu na żywo – przed Joe Cullena. Tylko w tym roku zarobił już 159,5 tysiąca funtów. Jeśli wygra, kwota wzrośnie do 184,5 tysiąca. To prawie dwa razy więcej niż w poprzednim sezonie.
Ranking na żywo

Źródło: dartsrankings.com
W tym kontekście nie da się choćby na chwilę nie wybiec w przyszłość. Dziś Ratajski zagra o 25 tysięcy funtów. Jeśli wygra, zagra o ćwierćfinał – czyli o następne 40 tysięcy. I to, teoretycznie, nie z graczami ze światowego topu, lecz z Gildingiem lub Woodhouse’em. Wiadomo – Gilding na razie gra wybitnie, a i ze starć bezpośrednich nie mamy dobrych wspomnień. Woodhouse notuje z kolei sezon życia. Ciężko jednak ukryć, że na tym etapie nie przeraża ani jedno, ani drugie nazwisko. Bez Price’a drabinka się otworzyła – pojawił się potencjał na dokonanie czegoś dużego. Ciężko mieć pretensje, że w związku z tym pojawił się też hype.
– Wierzę, że wrócę do TOP 32 – mówił Ratajski po ostatnim zwycięstwie. Krzysztof, jeśli to Cię zmotywuje: pamiętaj, że gra o potężne kwoty rozpoczyna się od starcia z Plaisierem.
Krzysztof Ratajski – statystyki sezonu 2025
(kliknij, aby powiększyć)
Dziwny przypadek
Wesley Plaisier – gracz pełen sprzeczności. Na intuicję: czuć, że to nie byle jaki darter. Na WDF stał się zbyt dobry – w 2022 i 2024 wygrał World Masters, czyli drugą najważniejszą imprezę tej federacji. Gdy w 2023 Ratajski wygrał ostatni tytuł w European Tourze, Plaisier dotarł do półfinału. Sezon 2024 (gdy nawet nie posiadał karty) miał wręcz kosmiczny. Dwa podłogowe finały (jeden po drugim), a pod koniec roku zwycięstwo w PC28. Zbudował życiową formę. Gdy zdobywał tamten tytuł, większość meczów rozegrał na trzycyfrowej średniej.
Niewiele zabrakło – i w tym było trochę pecha – a rok temu Holender utrzymałby się w rankingowym TOP 64 nawet bez posiadania karty. Po mistrzostwach świata zabrakło mu nieco ponad dwóch tysięcy funtów. Wprawdzie kartę i tak miał pewną, ale prawie 70 tysięcy wylądowało “w koszu” – trzeba było budować od zera.
Inna sprawa, że przez cały sezon 2025 ta odbudowa szła wyjątkowo marnie. Największe osiągnięcia? Podłogowy półfinał, podłogowy ćwierćfinał i porażka na start PC Finals. W sumie 33,5 tysiąca zgromadzone przez prawie rok. European Tour niemal nie istniał, a o jakiejkolwiek poważnej telewizji zupełnie nie było mowy. Plaisier wszedł do touru i – według tabel – wtopił się w nijakość.
To, co zgromadził, zdołał już podwoić. Samo zwycięstwo nad Price’em było dużą niespodzianką, a już zwycięstwa 3:0 zdroworozsądkowo przewidzieć się nie dało. Dało się natomiast przewidzieć, że Walijczyk wcale nie będzie miał łatwo. Jak się okazało – do sensacji wystarczyło, by złożyły się dwa czynniki. Po pierwsze: Price musiał zupełnie rozjechać się z timingiem. Po drugie: Plaisier musiał zagrać odrobinę lepiej niż zwykle.
Odrobinę lepiej – nie więcej. Dziwna sprawa z tym Holendrem. Jeśli tylko spojrzeć na jego roczne statystyki, nie sposób nie zadać pytania: jak z taką grą można było osiągnąć tak niewiele?
Roczna średnia: 92,5. Statystyki zamykania: wszystkie powyżej przeciętnej, ze zwiększoną skutecznością przy najniższych i najwyższych checkoutach. Punktacja: ta trochę kulała, ale 99,86 z pierwszych dziewięciu lotek to dalej poziom środka stawki. Wizyt 171+ też było dość mało, ale to nie przeszkodziło mu 12 razy przekroczyć średniej 100.
To, co Plaisier osiągnął przez jedenaście miesięcy, nie oddaje tego, co potrafi zagrać. Z drugiej strony – 3:0 z Price’em to jednak wynik ponad stan. Holender to po prostu trochę słabsza wersja Ryana Joyce’a: trochę gorzej zamykająca, trochę gorzej punktująca i znacznie mniej doświadczona. Jego mocną bronią powinna być za to potrójna dziewiętnastka – w tych mistrzostwach trafił aż 45% lotek wymierzonych w ten cel. W przypadku potrójnej dwudziestki ma skuteczność na poziomie 35%. Dla porównania, u Ratajskiego to kolejno 44% i 42%.
Wesley Plaisier – statystyki sezonu 2025
(kliknij, aby powiększyć)
Prosta zależność: jeśli mecz Ratajskiego z Joyce’em zapowiadano jako “50 na 50”, a Plaisier jest od Joyce’a słabszy, to tym razem Polak musi być faworytem. I rzeczywiście – będzie faworytem, ale nieznacznym. Holender nie we wszystkim wypada gorzej. Punktacja – na korzyść Ratajskiego, zamknięcia – minimalnie na korzyść Plaisiera*. Pod względem doświadczenia i obycia z wielkimi scenami Holenderowi do Polaka daleko, ale z drugiej strony – sprawdzian z Price’em zaliczył na stopień celujący.
Starcia bezpośrednie były tylko dwa. Pierwsze – właśnie wtedy, gdy Plaisier wygrał turniej podłogowy. W fazie last 16 wygrał 6:5. Drugie – już w tym roku, w finale kwalifikacji do ET4. W tym przypadku Ratajski rozbił go 6:2. Tutaj także nie ma wielkich różnic.
Wesley Plaisier – Krzysztof Ratajski: sezon 2025
| Średnia | 92,59 | 94,43 ✅ |
| Średnia – pierwsze 9 | 99,86 | 103,05 ✅ |
| % CO – do 60 | 72,9% ✅ | 72,8% |
| % CO – od 61 do 90 | 43,9% | 44,3% ✅ |
| % CO – od 91 do 120 | 24,7% ✅ | 22,4% |
| % CO – od 121 do 170 | 7,1% ✅ | 5,7% |
| Wizyty 171+ na lega | 0,20 | 0,23 ✅ |
| Rankingowe zarobki w sezonie | £68 500 | £159 500 ✅ |
| Najlepsze wyniki w sezonie | PC30 – półfinał, PC21 – ćwierćfinał | PC15 – zwycięstwo; ET14 – półfinał; UK Open, WGP, PC Finals – 1/8 finału ✅ |
| % wygranych meczów | 50,0% | 62,2% ✅ |
| Występy w MŚ (ogółem) | 2 | 9 ✅ |
| Najlepszy wynik w MŚ (ogółem) | 3. runda (2026) | ćwierćfinał (2021) ✅ |
| Średnia turniejowa (ost. 2 mecze) | 93,23 | 95,53 ✅ |
| Mecze bezpośrednie (ogółem) | 1 | 1 |
Źródło: własne / Darts Orakel / dartsrankings.com
* Ogólny procent checkoutów Ratajskiego to 40,5%, Plaisiera – 38,4%. Po podziale na kategorie Holender jednak wygrywa, ponieważ podział na kategorie niweluje wpływ punktacji (Plaisier siłą rzeczy częściej mierzy się z wyższymi zamknięciami).
Bukmacherzy dają Ratajskiemu ok. 60% szans na zwycięstwo. Nie ma cienia wątpliwości, że przeciwko Price’owi szanse na awans byłyby znacznie mniejsze. Warto jednak mieć na uwadze, że w tym przypadku kilkadziesiąt pozycji różnicy w rankingowej hierarchii istnieje głównie na papierze.
Mecz Polaka otworzy trzecią rundę mistrzostw świata. Wystartuje ok. godz. 13:45. Całość będzie można śledzić w TVP Sport – zarówno w tradycyjnej telewizji, jak i w smart TV, ale także na stronie, w aplikacji oraz na kanale YouTube. Spotkanie skomentują Kuba Łokietek i Jan Pęczak – tak samo jak wszystkie pozostałe sesje w tegorocznych mistrzostwach.
Chyba nie trzeba dodawać, że obecność obowiązkowa?
Mistrzostwa świata PDC 2026 – 3. runda
Wesley Plaisier -:-
Krzysztof Ratajski
Lokalizacja: Alexandra Palace, Londyn (Anglia)
Format: do 4 wygranych setów, sety do 3 wygranych legów, siódmy set na przewagi
Początek meczu: 27.12 (sobota), ok. godz. 13:45
Rywal w 1/8 finału: Andrew Gilding / (25) Luke Woodhouse
Transmisja: TVP Sport (telewizja, online) / PDCTV / Superbet
Nagroda za awans: 60 000 funtów (o 25 000 funtów więcej niż za 3. rundę)

Justin Hood
Gary Anderson

Wesley Plaisier
Krzysztof Ratajski













































