Obserwuj nas

Newsy

Draka przez Karbowiaka! Kolejny sukces mistrza Polski

Jeśli lipiec nie jest jeszcze ulubionym miesiącem Sylwestra Karbowiaka, to lada moment pewnie się nim stanie. Pochodzący z Koszalina darter w ciągu kilkunastu dni odniósł kolejny ogromny sukces. Tym razem triumfował w turnieju o finansowanie na PDC Q-School 2024 podczas mistrzostw Polski federacji Darts Polska.

Źródło zdjęcia: Dart Koszalin Wiking

Impreza organizowana przez Dawida Bożka i jego zespół kojarzona jest głównie z odmianą softową, ale nawet w takim środowisku znalazło się miejsce dla turnieju na tarczach sizalowych. Przystąpiło do niego 59 zawodników, których podzielono do szesnastu grup (pięć trzyosobowych). Na starcie zameldowali się między innymi: Sebastian Steyer, August Żeromiński i Mirosław Grudziecki, którzy byli jednymi z faworytów do triumfu. 

Bez uwagi nie mogła jednak przejść obecność Karbowiaka, którego pozycja znacznie urosła po mistrzostwach Polski POD (Polskiej Organizacji Darta), które odbyły się na przełomie czerwca i lipca. To tam – jak mogłoby się wydawać – nieoczekiwanie zwyciężył w głównej imprezie, podczas gdy w stawce nie zabrakło takich kolosów polskiego darta, jakimi są m.in. Sebastian Białecki i Tytus Kanik. Karbowiak pokazał jednak, że trofeum nie trafiło w jego ręce przez przypadek. 

Zmagania w Żninie, gdzie rozgrywane są MP Darts Polska, rozpoczął od fazy grupowej. W starciach z Pawłem Wołynką, Kamilem Janowiczem i Pawłem Nawrockim stracił jedynie dwa legi, triumfując dwukrotnie 3:1 i raz 3:0. Przez etap pucharowy nie przebrnął jednak tak brawurowo. Musiał rozegrać aż dwa “decidery” – w 1/16 finału z Wojciechem Pasińskim i w półfinale przeciwko Grzegorzowi Działkowskiemu. Po drodze miał też łatwiejsze mecze. Z Mariuszem Skrzypskim i Grzegorzem Pączkiem stracił wyłącznie lega na dziewięć wygranych. 

W spotkaniu o trofeum spotkał się z… berlińczykiem – Svenem Zimmermannem, który na własnym podwórku nie jest anonimowy. Musiał on przetrwać mnóstwo trudnych momentów, zanim w półfinale zmierzył się z Sebastianem Steyerem i pokonał go 6:4, co utorowało mu drogę do ostatniego meczu. Z Karbowiakiem już sobie nie poradził, przegrywając 5:7. Zwycięzca wywalczył opłaconą wejściówkę na PDC Q-School 2024, ale decyzja o udziale należy do samego zainteresowanego. 

Żnin będzie żył dartem aż do końca weekendu. Jeśli chodzi o zmagania “na plastiku”, to w sobotę zostanie rozegrana faza play-off “drużynówki”, turniej trójek mieszanych i singlowy. Ostatniego dnia – w niedzielę – darterzy powalczą o tytuł mistrza Polski. W zeszłym roku wywalczył go Sebastian Białecki, w finale wygrywając z Łukaszem Wacławskim 3:1. Transmisje można śledzić na profilu Darts Polska na Facebooku.

ZOBACZ TEŻ
Człowiek, którego polscy darterzy nie mogą pokonać [Tylko jedna statystyka #5]
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama