Obserwuj nas

Newsy

Dziewiąta lotka to za mało – Chisnall wygrał Hungarian Darts Trophy!

Ostatnia sesja Hungarian Darts Trophy stała pod znakiem angielskiej dominacji, wysokich checkoutów, oraz ciekawych pojedynków. Choć Luke Humphries wydawał się człowiekiem nie do pokonania, ostatecznie w meczu finałowym musiał ulec Dave’owi Chisnallowi, który zgarnął swój jubileuszowy, dwudziesty zawodowy tytuł w PDC.

Źródło: Professional Darts Corporation

Mocniejszy Łukasz górą w derbach imienników

Choć wynik meczu sugeruje całkowitą kontrolę w wykonaniu Humphriesa tak rzeczywistość mówi co innego, Woodhouse w pierwszej połowie meczu miał aż siedem szans na podwójnych, lecz żadnej z nich nie wykorzystał, Cool Hand Luke po meczu z Schindlerem napisał o bólu pleców, który nie daje mu do końca grać optymalnie. Jeśli tak gra Anglik z urazem, to strach się bać co by było, gdyby grał w pełni zdrowy.

„Jestem oazą spokoju”

Tak mógłby powiedzieć po ćwierćfinałowym pojedynku do siebie Gerwyn Price, który popisał się popisowym comebackiem dobijając Damona Hetę w deciderze, nie dopuszczając go do lotek meczowych. Iceman na samym początku zdawał się być nieobecny i nie porywał swoją grą publiki w Budapeszcie. Sytuacja zmieniła się przy siódmym legu, kiedy to Walijczyk zastosował taktykę wszystko albo nic, co opłaciło mu się w 100%. Pięć wygranych legów z rzędu i pozostawienie Australijczyka na lodzie.

Scott Williams? Chyba Robbie Williams, bo gra jak z nut

Dziewięć miesięcy musiał czekać Scott Williams na oświecenie, które przypomniało mu o formie sprzed roku, która zagwarantowała mu kartę zawodniczą PDC. Anglikowi poszczęściło się w losowaniu, gdyż zamiast mistrza świata i rodaka Smitha dostał jeszcze nie do końca opierzonego de Deckera, ale ze szczęścia trzeba korzystać. Tak zrobił zresztą Shaggy, który lepiej wytrzymał wojnę nerwów w deciderze i kończąc podwójną trójką zakończył mecz, który dał mu półfinał. Belgowi na pocieszenie zostaje imponujący checkout na 157.

Jubileusz Chisnalla

59 mecz pomiędzy Chisnallem i Michaelem Van Gerwenem zapowiadał niemałe emocje. Panowie znają się jak łyse konie, ale ich spotkania zawsze kończą się ciekawie. Tak było i tym razem, gdzie lepsze wyjście ze starterów miał Holender wygrywając pierwszego lega. W połowie meczu zaczął odzywać się duch Chisnalla w 10% złożony z ćwierćfinałowego meczu MŚ z 2020 roku, kiedy to Dave nie dał żadnych złudzeń Holendrowi. Ostatecznie Chisnall dopiął swego w 10. legu, kiedy zakończył 19 na mecz i osiągając 10. zwycięstwo przeciwko 3-krotnemu mistrzowi świata.

Lodołamacz Humphries, zgłaszam się

Ceniony reżyser Alfred Hitchcock powiedział, że film musi zacząć się od trzęsienia ziemi, gdyby zobaczył początek meczu Humphries – Price byłby dumny. W końcu jak inaczej nazwać lega, którego Anglik zamyka bigfishem, pomimo tego, że Price nie był nawet ustawiony. Takie sytuacje pokazują, że Anglik nie boi się ryzyka i idzie na całość, nawet gdy tego nie potrzebuje, publika uwielbia takie sytuacje. Przebieg następnych legów nie wyglądał jednak tak kolorowo jak świat w My Little Pony i Cool Hand Luke marnował podwójne na potęgę, swoje trzy grosze dołożył jeszcze Walijczyk i zrobiło się wyrównane widowisko. Ten stan nie trwał zbyt długo, a dobiciem tezy było zmarnowanie lotki na pojedynczej jedynce, gdy były mistrz świata rzucił lotkę w singlową dwudziestkę. Humphries ponownie potwierdził, że nie odda tak łatwo korony króla European Tourów, to jego szósty finał w tym roku.

Te pościgi, te emocje, te wybuchy

Czego nie było w tym spotkaniu? Podejście na podwójną 12 i szansa na dziewiątą lotkę? Było. Podejście na trzy podwójne dwudziestki, żeby zakończyć 120? Było. Zakończenie dziewięciu punktów na mecz poprzez dwie podwójne jedynki? Również było. Spotkanie trzymało kibica w dramaturgii do samego końca i choć Scott Williams do finału się nie dostał może być zadowolony ze swojej postawy, bo dzięki rozgrywkom w stolicy Węgier na 90% przypieczętował awans do mistrzostw świata. Z finału dla Dave’a Chisnalla poza samym finalistą cieszy się też Luke Woodhouse, bo to dzięki koledze ze stajni Harrowsa ma zagwarantowany debiut w World Grand Prix w Leicester. Dla Chisnalla to czwarty finał w tegorocznych turniejach z cyklu European Tour, a trzeci przeciwko Humphriesowi.

ZOBACZ TEŻ
"Dzieciaki cię pobiły!". Huybrechts rozgoryczony komentarzami van Gerwena

Fajerwerki w finale!

Przed finałem Luke Humphries miał jedną myśl w głowie – do trzech razy sztuka i ta myśl była realna już na samym starcie, gdy Anglik zakończył w pierwszym legu, tak jak w półfinale, 170 punktów. Chizzy w ostatnim meczu tego wieczoru zachowywał się niczym przyczajony kot, który czeka na swoją okazję. Tę okazję wyczuł przy okazji siódmego lega, kiedy po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie kończąc osiem punktów. Potem do gry znów doszedł Cool Hand Luke, 28-latek z Newbury poczuł się jak rasowy skoczek narciarski, poczuł wiatr pod narty i wykorzystał sytuację obejmując prowadzenie na 7-5, a wisienką na torcie była dziewiąta lotka.

Wysokie zakończenie zwieńczone perfekcyjnym legiem nie dało zbyt wiele Anglikowi, pod koniec ponownie oddał pole starszemu koledze, a ten doskonale wiedział, jak z tego skorzystać i po raz trzeci w tym roku wygrał turniej European Tour.

Dave Chisnall za zwycięstwo w Budapeszcie otrzymał 30 tysięcy funtów i dzięki temu wrócił na fotel lidera w rankingu European Championship Race, Krzysztof Ratajski utrzymał 14 pozycję.


Hungarian Darts Trophy 2023 – wyniki:

ĆWIERĆFINAŁY:

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (3) Luke Humphries (100,20) 6:0 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Luke Woodhouse (87,93)

🇦🇺 (2) Damon Heta (88,96) 5:6 🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿 (7) Gerwyn Price (91,48)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Scott Williams (86,31) 6:5 🇧🇪 Mike de Decker (83,70)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (1) Dave Chisnall (95,48) 6:4 🇳🇱 Michael van Gerwen (101,43)

PÓŁFINAŁY:

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (3) Luke Humphries (103,10) 7:4 🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿 (7) Gerwyn Price (95,12)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Scott Williams (93,30) 5:7 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (1) Dave Chisnall (100,41)

FINAŁ:

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (3) Luke Humphries (100,97) 7:8 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 (1) Dave Chisnall (104,82)

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama