Newsy
Van Barneveld żąda zmian w płacach! “PDC musi się tym zająć”
Raymond van Barneveld nawołuje PDC do wprowadzenia kolejnych zmian w zarobkach darterów. Holender bierze w obronę słabszych zawodników ProTouru, którzy jego zdaniem powinni otrzymywać wynagrodzenie nawet pomimo porażki w pierwszej rundzie turniejów podłogowych.

W marcu darterski świat obiegła informacja, iż zarobki zawodników pójdą w górę. PDC ogłosiła, że zmiana wejdzie w życie od mistrzostw świata 2026. Wówczas m.in. zwycięzca najbardziej prestiżowego turnieju zamiast pięciuset tysięcy funtów zgarnie okrągły milion. Jest to wielka rewolucja, szczególnie premiująca najlepszych.
Poczucie niesprawiedliwości
Pięciokrotny mistrz świata, Raymond van Barneveld udzielił wywiadu dla Online Darts, w którym podkreślił, że PDC powinna objąć tą reformą również słabszych zawodników ProTouru, nie zaś tylko tych, którzy generują największe zarobki poprzez swoją świetną grę oraz medialność. Szczególny nacisk Barney położył na kwestię darterów, którzy często kończą swoją przygodę z Players Championship już na etapie pierwszej rundy, w zamian za co nie otrzymują żadnych pieniędzy.
– Niech dadzą, być może 250 funtów dla startujących. […] To sprawiłoby, że wszyscy gracze byliby szczęśliwi – powiedział Holender w wywiadzie. Ciężko się nie zgodzić, albowiem wprowadzenie takiej gratyfikacji mogłoby zwiększyć motywację zawodników startujących w turniejach podłogowych. Raymond, argumentując postawioną przez siebie tezę, podkreśla, jak wiele gracze, którzy posiadają kartę ProTour, muszą wydać pieniędzy, aby uczestniczyć w zawodach – wciąż musisz opłacić swoje loty, hotele czy taxi […], a wszystko drożeje – dodał.
Problem kalendarza
Van Barneveld odpowiedział twierdząco na pytanie, czy kalendarz gracza PDC jest za bardzo napięty. – Oni ci powiedzą, że zawsze możesz pominąć jakiś turniej, ale prawda jest taka, że nie możesz. Jeśli chcesz pojechać na World Matchplay, musisz zagrać wszystko – odparł Barney. – Jeżeli pominiesz jeden czy dwa ProToury, to może się okazać, że to akurat byłby twój dzień […] Nie możesz zajrzeć w swoją klepsydrę, zobaczyć, że przegrasz dwukrotnie i powiedzieć “wobec tego nie jadę” – dodał po chwili. Ponadto, Holender zasygnalizował, że graczom nie opłaca się wyjechać na kilka dni, aby przybyć z powrotem z zaledwie dodatkowym tysiącem funtów do rankingu. – To jest to, nad czym dzisiaj pracujemy. Idzie to powoli, ale chcemy, żeby było lepiej – skwitował.
Czas na jeszcze większe zmiany?
Barney negatywnie odniósł się do podniesienia nagród w PDC. Jego zdaniem, może to uderzyć w zawodników, którzy pozostają “na topie” wiele lat. Zaakcentował, iż zwycięzca mistrzostw świata, otrzymując milion funtów do rankingu ProTour, niemalże od razu zajmuje miejsce na jego szczycie oraz wchodzi do Premier League. – PDC powinna pochylić się nad systemem punktowym – zaproponował Holender. Wedle tego pomysłu, Order of Merit miałby składać się z uzyskanych przez darterów punktów, zamiast z zarobionych pieniędzy.
Raymond van Barneveld w sezonie 2025 zarobił – na ten moment – 26,5 tysiąca funtów. Wziął udział we wszystkich do tej pory czternastu Players Championship, sześciokrotnie odpadając w pierwszej rundzie.
