Obserwuj nas

Newsy

Szykują się kary? Cross i Pietreczko mogą oczekiwać telefonu od DRA

Ostatnia sesja mistrzostw świata przed przerwą świąteczną była istotna nie tylko z perspektywy zawodników i kibiców, ale także z punktu widzenia Darts Regulation Authority. Rob Cross i Ricardo Pietreczko najprawdopodobniej złamali obowiązujący regulamin…

Ricardo Pietreczko i Rob Cross
Ricardo Pietreczko i Rob Cross (fot. PDC)

Jako pierwszy kontrowersyjnego zachowania podczas poniedziałkowej sesji wieczornej dopuścił się Pietreczko. Zaraz po pokonaniu Giana van Veena, Niemiec udzielał wywiadu reporterce Sky Sports. Wywiadu – oczywiście – w języku angielskim, w którym wypowiadanie się nadal sprawia mu pewne problemy. Zapytany o pomeczowe wrażenia, udzielił dość niezręcznej odpowiedzi. – To zwycięstwo jest dla mnie szczególnie ważne, bo w Players Championship grałem naprawdę gó***anie – stwierdził, używając w oryginale wulgarnego słowa “shit”. Po rozmowie głos oddano do studia, gdzie Emma Paton przeprosiła widzów za niewłaściwy język.

 

 

Oczywiście w zachowaniu Pietreczki nie sposób doszukiwać się złych intencji – w niemieckiej telewizji używanie słowa “scheiße” (czyli bezpośredniego odpowiednika angielskiego wulgaryzmu) nie jest niczym nadzwyczajnym. Telewizja brytyjska jest pod tym względem nieco bardziej zachowawcza. Pikachu najprawdopodobniej o tym nie wiedział, co jednak – jak mówi jedna z reguł prawa rzymskiego – nie zwalnia go od odpowiedzialności.

Pietreczko użył nieprzyzwoitego języka, co – na podstawie załącznika C regulaminu Darts Regulation Authority, który obowiązuje także w rozgrywkach PDC – stanowi wykroczenie o stopniu umiarkowanym. Jak wskazuje lista kar wymierzonych przez DRA, w przeszłości za “przeklinanie w telewizji” ukarani zostali m. in. Luke Humphries czy Fallon Sherrock – wówczas skończyło się na upomnieniu, choć nie były to na pewno przypadki tak “dosadne” (obie sytuacje dotyczyły Grand Slam of Darts 2022).

Niewykluczone, że na upomnieniu nie skończy się w przypadku Roba Crossa. Anglik po przegranym drugim secie starcia ze Scottem Williamsem podczas schodzenia ze sceny wykonał gest, który symbolizował czynność… powszechnie uznawaną na niewłaściwą.

 

 

Po spotkaniu były mistrz świata przeprosił za zachowanie i wyjaśnił, że gest był skierowany do jego menadżera. Cross chciał wówczas pokazać, jak zirytowany był swoją postawą przy tarczy.

Nie zmienia to jednak faktu, że takie zachowanie nie jest mile widziane w telewizji. W załączniku C “nieprzyzwoite gesty” także stanowią wykroczenie o stopniu umiarkowanym. Wiedzą coś o tym Scott Williams i Nathan Aspinall, którzy znaleźli się na liście ukaranych za 2022 rok – wówczas musieli zapłacić po 250 funtów.

 

ZOBACZ TEŻ
Suljović uratowany przez... regulamin? "Krcmar nie dostał tej szansy"
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama