Obserwuj nas

Nasze cykle

Top 5 z ŁND – odc. 2: najlepsze walk-ony

Ryk tysięcy gardeł, kolorowe kostiumy, tańcząca publika. Czy to festiwal muzyczny? Nie, to impreza darterska. Mecz jeszcze się nie zaczął, ale fani już szaleją z radości, bo zawodnicy idą właśnie w kierunku sceny przy akompaniamencie wybranej melodii. Komu najlepiej udaje się odnaleźć w tej sytuacji? Redakcja ŁND wybrała faworytów.

Źródło: Sky Sports Darts

Piosenki towarzyszące zawodnikom kojarzą nam się głównie ze sportami walki. Pozwalają nawiązać relację z publiką, wykreować osobowość i zmotywować się przed rozpoczęciem zawodów. Choć dartowi daleko do fizycznych starć, on także polega na indywidualnej rywalizacji, zatem odpowiednie zbudowanie atmosfery może okazać się kluczowe. Po latach ewolucji i eksperymentów oraz w obliczu coraz liczniej pojawiających się na trybunach fanów, walk-on stał się sztuką samą w sobie. W końcu jeżeli sprawisz, że wraz z Tobą śpiewają tysiące osób, to nie tylko przez chwilę poczujesz się jak gwiazda rocka, ale możesz mieć nadzieję, że będą Cię później równie chętnie dopingować w trakcie meczu.

Jako że na darterskim horyzoncie coraz wyraźniej pojawia się Poland Darts Masters, dzięki któremu będziemy mieli okazję poczuć tę magię na żywo, wraz z koleżankami i kolegami z redakcji w ramach drugiego odcinka „Środowego Top 5 z ŁND” postanowiliśmy znaleźć odpowiedź na pytanie – kto wśród aktywnych zawodników jest w tym najlepszy? Zasady były proste: każde z nas wybrało pięć swoich ulubionych walk-on’ów i ustawiło w kolejności. Następnie za miejsca przydzielone zostały punkty, a na końcu wszystkie oceny zostały zsumowane. Czołówkę rezultatów przedstawiamy poniżej.

5. Callan Rydz  
Sam Fender – Hypersonic Missiles

Dotychczasowa kariera Anglika w PDC jest jak na razie pasmem wzlotów i upadków, jednak niezależnie od wyników przy tarczy, sama droga do niej jest jego mocnym punktem. Obmyślając swój walk-on niewątpliwie kierował się lokalnym patriotyzmem. Sam pochodzi z Newcastle i nie ukrywa, jak mocno czuje się związany z tym miastem (m.in. jest zadeklarowanym kibicem Newcastle United). Autor towarzyszącej mu piosenki, Sam Fender, urodził się z kolei niecałe 15 kilometrów dalej. Jej charakterystyczne brzmienie stało się znakiem rozpoznawczym The Riota, który ma zaledwie 25 lat, zatem miejmy nadzieję, że dane będzie nam jej słuchać jak najdłużej.  

4. Joe Cullen
Oasis – Don’t Look Back In Anger

Dla gracza o przydomku The Rockstar brak miejsca na tego typu liście można by śmiało uznać za rozczarowanie. Anglik w przeszłości eksperymentował z różnymi melodiami na wejście, lecz finalnie udało mu się znaleźć taką, która skradła serca fanów. Nie wszyscy jednak wiedzą, że za tym wyborem kryje się smutna historia. Mianowicie postanowił w ten sposób oddać hołd ofiarom zamachu bombowego który miał miejsce przed Manchester Arena w 2017 roku, gdzie niedługo miała się również odbyć impreza Premier League (zarówno Oasis, jak i Joe pochodzą z Manchesteru). Nawet nie będąc tego świadomym i tak należy docenić selekcję Cullena, gdyż dzięki niej otrzymaliśmy tak niezapomniane momenty jak jego walk-on podczas mistrzostw świata 2022.

3. Raymond van Barneveld i Nathan Aspinall ex aqueo
Survivor – Eye of the Tiger/The Killers – Mr Brightside

Najniższy stopień podium przyszło podzielić ponadczasowej legendzie i ulubieńcowi publiki. Co jeszcze ich łączy, to że obydwaj wypowiedzieli się o stosunku jaki mają do swoich walk-onów. Barney opisał, jak film Rocky III (którego jego wybór jest czołówką) stanowi dla niego mocną inspirację w życiu prywatnym i widzi w sobie wiele podobieństw do głównego bohatera. Udało mu się nawet poznać Sylvestra Stallone’a i ich wspólne zdjęcie wisi w jego salonie. Anglik z kolei przyznał wprost że swojego wyboru… nienawidzi! Publika jednak go uwielbia i to w dużej mierze dzięki niemu stał się aż tak rozpoznawalny w świecie darta. Jako jeden z fanów pozwolę sobie na mały prywatny apel: nigdy jej nie zmieniaj, Asp.

2. Dirk van Duijvenbode
Radical Redemption – Just Like You

Podobnie jak Rydz, Holender również swoim wyborem oddał hołd rodzimej scenie. Traf jednak chciał, że jego kraj znany jest z bogatego wyboru muzyki elektronicznej, zwłaszcza odłamu zwanego hardcore, także każde wejście na scenę oznacza dla publiki intensywną imprezę. Do niedawna Dirkowi również zdarzało dać się ponieść wraz z tłumem, aż do momentu kiedy podczas tańca przewrócił się, nieszczęśliwie uszkadzając kolano. Kontrast jego walk-onu w porównaniu z angielskimi rockowymi balladami rzuca się w oczy (lub uszy) równie wyraźnie jak pomarańczowy kolor holenderskich reprezentacyjnych trykotów. Czasem Titanowi było to jednak mało i aby pokazać się jeszcze mocniej, raz zabrał ze sobą na scenę… bakłażana (poza dartem zajmuje się bowiem ich uprawą). Możemy tylko żałować, że publice nie było dane uczestniczyć w tym na żywo.

1. Stephen Bunting
David Guetta & Sia – Titanium

Chyba żadna inna piosenka w zestawieniu nie oddaje tak postaci samego gracza jak ta. Anglik wchodząc do PDC z BDO w 2014 roku miał odnosić sukces za sukcesem. Te natomiast coraz dłużej nie przychodziły i musiał mierzyć się zamiast tego z kolejnymi porażkami. Nie pozwolił sobie jednak podciąć skrzydeł, aż w końcu niedawno udało mu się triumfować w turnieju Masters. Jego psychika faktycznie zdaje się więc być zrobiona z tytanu. Sam utwór idealnie buduje introspektywną atmosferę, by potem wybuchnąć w euforii. To wszystko, okraszone jeszcze fenomenalnym wokalem Sii sprawiło, że fani momentalnie się w nim zakochali i Bullet stał się ich ulubieńcem. Jak widać w Łączy Nas Dart również.   

ZOBACZ TEŻ
Początek Greaves, spektakl Lima i widmo 9-dartera. Taki był wtorek w Lakeside

Podczas zbierania wyników okazało się, że gusta redakcji są niezwykle szerokie i odmienne. Może to wynikać stąd, że coraz więcej darterów stara się pokazać publice jak najlepszy show. Pamiętajcie zatem, że to tylko nasze wybory i jeżeli pominęliśmy Waszego faworyta, koniecznie dajcie nam znać kto jeszcze zasługuje na miejsce w zestawieniu.

2 komentarze

1 Komentarz

  1. Oko Tygra

    Oko Tygra

    27 marca, 2024 o 23:17

    Brakuje Madarsa Razmy i jego Livin on a Prayer!

  2. Menda

    29 marca, 2024 o 12:54

    Ode mnie dorzucam 🙂 Devon Petersen – i jego Waka waka 🙂

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama