Newsy
Zmiana lokacji Poland Darts Masters? “Mamy dużą publikę, którą musimy zadowolić”
Nie milkną echa pierwszej w historii imprezy Poland Darts Masters. PDC zapowiedziała powrót w kolejnym roku, a z sympatią do organizacji imprezy odniósł się Matt Porter – dyrektor wykonawczy największej federacji darterskiej na świecie w rozmowie z Online Darts.
Już w trakcie fazy play-off Premier League Porter był zachwycony tym, jak szybko wyprzedały się bilety. Podczas rozmowy w Winter Gardens, gdzie odbywało się World Matchplay, nie ukrywał chęci przeniesienia wydarzenia do większej hali. — Wszystko potoczyło się po naszej myśli w Warszawie. Nie mówię, że nie chcielibyśmy wrócić do tej samej hali, ale jest duża publiczność w Polsce, którą musimy zadowolić. To byłoby nieroztropne, gdybyśmy nie uwzględnili wszystkich możliwości — powiedział.
Odniósł się także do samych rozgrywek, gdzie głównie zaimponował mu Krzysztof Ratajski. — Jest świetnym graczem. Niemalże nigdy nie pokazuje nerwów, a tutaj od samego początku było czuć, że się stresuje. Wszystko przez oczekiwania. Nie mam nic do Roba (Crossa), ale cieszę się, że Krzysztof był w stanie zaprezentować się dobrze przed własną publiką.
Przeprowadzający rozmowę Phill Barrs poruszył również także kilka innych wątków, między innymi sprawę kalendarza na przyszły sezon. — Jest on praktycznie gotowy. Będziemy chcieli podzielić się informacjami w okolicach World Series of Darts Finals w Amsterdamie (15-17 września) — wyznał Porter.
Rewolucja w Order of Merit?
To zdanie było też przyczynkiem do rozmowy o podziale nagród i systemie rankingowym, jaki obowiązuje w PDC. — Mamy świadomość tego, że mistrzostwa świata nie wprowadzają balansu w system rankingowy. Z drugiej strony triumfator tej imprezy, jeśli nie powinien być “jedynką”, to “dwójką” lub “trójką”. Nasza koncentracja jest jednak szersza niż na samych MŚ. Ocenimy wszystko, gdy spojrzymy w umowy telewizyjne i sponsorskie, zwrócimy uwagę także na popularność danych imprez. Pragniemy jednak, aby było sprawiedliwie. Nie chcemy sytuacji, w której w jednym turnieju zwycięstwo w fazie Last 16 daje ci 5 tysięcy funtów, a w innej 15 — stwierdził Porter.
Dodał jednak, że nie zapowiada się na zmianę taką, jaka nastąpiła nie tak dawno w snookerze, czyli na wynagrodzenie tych, którzy odpadają w pierwszych rundach. — Nasz system jest pod tym względem lepszy, nie przewidujemy niczego nowego.
Kto pokaże darta?
Polskich kibiców z pewnością interesuje także możliwość oglądania turniejów telewizyjnych. Kilka tygodni temu wypłynęła informacja o problemach obecnego nadawcy w naszym kraju – Viaplay – oraz potencjalnych planach zamknięcia oddziałów w wielu krajach. Sytuacja w ostatnich dniach znacznie się uspokoiła i z podobnym nastawieniem w przyszłość patrzy sam Porter. — Nadal istnieje zapotrzebowanie na nasze produkty. Cały czas współpracujemy między innymi w Skandynawii i Holandii. Gdyby okazało się, że na innych terytoriach sytuacja się zmieni, to będziemy szukać alternatyw. European Tour? Nadal chcemy, aby był pokazywany w telewizji.
Rozmowę w całości można zobaczyć i posłuchać poniżej.