Obserwuj nas

PDC

Nierozstawieni robią furorę – Littler i Williams z nadzieją na sprawienie sensacji

Od 2019 roku w mistrzostwach świata PDC udział bierze 96 zawodników. 32 rozstawionych rozpoczyna zmagania od 2. rundy, co oznacza, że potrzebują oni trzech zwycięstw, aby znaleźć się w najlepszej ósemce czempionatu. Sprawdźmy jak w ostatnich latach wyglądał układ ćwierćfinalistów pod kątem tego czy przed startem turnieju byli oni rozstawieni.

Rok 2019 – 4 rozstawionych / 8 ćwierćfinalistów

2020 – 6/8

2021 – 7/8

2022 – 7/8

2023 – 8/8

2024 – 6/8

Aż do obecnego turnieju, stopniowo rósł poziom „zapełnienia” drabinki w ćwierćfinałach rozstawionymi zawodnikami. Zeszłoroczny czempionat był pierwszym w obecnym formacie, kiedy poza czwartą rundą nie wyskoczył żaden zawodnik, który rozpoczynał turniej od 1. rundy.

Tegoroczne mistrzostwa przez dłuższy czas naznaczone były porażkami zawodników rozstawionych. Dość powiedzieć, że już po 2. rundzie pożegnaliśmy 11 rozstawionych zawodników. Trzecia runda okazała się poprzeczką nie do pokonania dla kolejnych siedmiu zawodników. Marzenia o Sylwestrze w Londynie w oczekiwaniu na ćwierćfinał, w 4. rundzie musiało porzucić 8 rozstawionych.

 

A gdyby tak w kolejnych latach wyciągnąć średnią z rozstawień zawodników, którzy osiągnęli ćwierćfinał?

2019 – 6,75

2020 – 13,16

2021 – 11,00

2022 – 8,85

2023 – 12,25

2024 – 11,50

Choć rok 2019 przyniósł najmniej rozstawionych zawodników w ćwierćfinałach, to ich uśredniony wynik jest najwyższy. O ten rezultat zadbali – Michael van Gerwen (ówczesny nr 1), Gary Anderson (4), Michael Smith (10), Dave Chisnall (12). Na drugim biegunie jest rok 2020, kiedy obok wysoko rozstawionych MvG (1) i Gerwyna Price’a (3), stawkę ćwierćfinalistów zaszczycili zawodnicy z dalekimi rozstawieniami – Dimitri van den Bergh (29) oraz Glen Durrant (27).

Tegoroczny uśredniony rozstawiony ćwierćfinalista plasuje się pomiędzy Davem Chisnallem, a Dirkiem van Duijvenbode. Chisnalla obejrzymy jeszcze w Ally Pally, a jego umiejętności sprawdzi Luke Humphries. DvD był jednym z tych, którzy w święta mieli już fajrant, a dni wolne od pracy zapewnił mu Boris Krcmar.

 

Warto również podkreślić, że jeszcze nigdy przy obecnym formacie rozgrywek nie mieliśmy do czynienia z taką dużą liczbą Anglików (6) na tym etapie rozgrywek.

A gdy już wspominamy o Anglikach – Scott Williams oraz Luke Littler to “dwaj muszkieterowie”, którzy bronią jeszcze w tym turnieju honoru zawodników przedzierających się do najlepszej ósemki od 1. rundy. Staną oni przed historyczną szansą. Od Nathana Aspinalla w roku 2019, żadnemu nierozstawionemu zawodnikowi nie udało się awansować do półfinału. Lista podejść w kolejnych latach wygląda następująco:

2020: Darius Labanauskas (2:5 z Michaelem van Gerwenem), Luke Humphries (3:5 z Peterem Wrightem)

2021: Dirk van Duijvenbode (1:5 z Gary Andersonem)

2022: Callan Rydz (4:5 z Peterem Wrightem)

 

Nadarza się więc wyjątkowa okazja, aby Littler i Williams zapisali się „złotymi zgłoskami” w historii mistrzostw pod egidą PDC. Jest jeszcze jeden historyczny wynik do którego obaj mogą nawiązać, albo nawet go przebić. Kirk Shepherd w 2008 oraz Simon Whitlock w 2010 dotarli do finału, będąc nierozstawionymi zawodnikami. Czy po 14 latach obaj Anglicy będą w stanie nawiązać do tego wyniku? Odpowiedź poznamy tuż po Nowym Roku.

ZOBACZ TEŻ
16 zwycięstw z rzędu! Nijman z triumfem w DT17, dobry występ Białeckiego
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama