Obserwuj nas

Newsy

Lotki na szczycie Kilimandżaro. Cullen organizuje wyprawę w słusznej sprawie

Ostatni rok nie był udany dla Joe Cullena. Występ na mistrzostwach świata można co prawda uznać za zapowiedź lepszych czasów, lecz jego wojenka z przedstawicielami mediów jest daleka od zakończenia. W niedawnej rozmowie z portalem Metro Anglik podzielił się dodatkowymi przemyśleniami na ten temat. Zapowiedział również, że zamierza być pierwszym człowiekiem, który rzuci lotki na szczycie najwyższej góry Afryki.

Źródło: PDC

Choć jego gra pozostawiała sporo do życzenia, na przestrzeni zeszłego roku sporo mówiło się o Joe Cullenie. Ten sezon był jednym z jego najgorszych od czasu zdobycia karty, ale po drodze wzbudził wiele kontrowersji. Od komentarzy o miejscu rozgrywania turniejów, przez utarczki słowne z rywalami na scenie. Kulminacją były ostatnie mistrzostwa świata. Po zwycięstwie z Wesselem Nijmanem Anglik opuścił konferencję prasową, zarzucając przedstawicielom mediów, że szerzą negatywną narrację wokół jego osoby.

Podczas niedawnej rozmowy z portalem Metro, Rockstar poruszył wiele tematów, a powyżej opisana sytuacja była jednym z nich. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem tak skupiony na meczu oznajmił rozmówcom i kontynuował: – to nawet nie była wina Wessela ani bukmacherów, ale bardziej mediów. Część ludzi w moim otoczeniu skreśliła mnie jeszcze przed startem, bo on miał niezłe kilka miesięcy. Nigdy przedtem nie wygrał meczu na mistrzostwach świata, a dla mnie to były chyba czternaste, więc pomyślałem sobie: “serio”?

Jak przyznał, akcja po meczu była zaplanowana. – Rozmawiałem z żoną i wiedziałem, co chcę zrobić. Byłem pewny, że wygram, więc powiedziałem jej: “jak tylko wygram, szykuj nasze rzeczy i wychodzimy” – zdradził Cullen. Jak powiedział, tak uczynił, ale niedługo później musiał “wyjść” także z mistrzostw świata. Przed dalszym marszem powstrzymał go w następnej rundzie Gerwyn Price, po spotkaniu które fani uznali za jedno z najlepszych podczas turnieju.

Lotki na szczycie Afryki

Jak się okazało, Anglik nie zamierza się jednak zatrzymywać. I to nie tylko pod kątem rozgrywek PDC. Jak poinformował, ma w planach nie lada cel. 17 stycznia rozpocznie bowiem wyprawę na szczyt Kilimandżaro. To najwyższy szczyt Afryki. Leży na terytorium Tanzanii, a wierzchołek znajduje się 5 895 metrów n.p.m. Zapowiedział już, że lotki będą mu towarzyszyć. – Mogę się mylić, ale z tego co wiem, nikt jeszcze nie grał w darta na szczycie Kilimandżaro – podzielił się z dziennikarzami swoją motywacją i dodał: – główna fabryka tarcz Winmau jest w Kenii (która sąsiaduje z Tanzanią – przyp. red.). Podobno w słoneczne dni widać z niej szczyt. Czasem wysyłają nam stamtąd widoki, więc czemu nie umieścić w nich tarczy?

To jednak nie wszystko. Swoją wyprawą chce zebrać środki na szczytny cel, jakim jest wsparcie Andy’s Man’s Club, organizacji charytatywnej zajmującej się zapobieganiu samobójstwom wśród mężczyzn. – To sprawa bardzo bliska mojemu sercu. Cztery lata temu w marcu przez samobójstwo straciłem bliskiego kumpla, Roba. Tak się złożyło, że w dzień startu przypadnie akurat rocznica jego urodzin. Pomyślałem zatem, że mogę przy okazji pomóc sprawie. Na co dzień w naszej kawiarni, którą prowadzimy z żoną w Wyke, jest skrzynka na datki. Jestem w stałym kontakcie z chłopakami z organizacji – wyjaśnił.

Rockstar opowiedział także, jak idą przygotowania do tego trudnego wyzwania. – Prawie nic jeszcze nie zrobiłem! – przyznał z rozbrajającą szczerością. – Tydzień po mistrzostwach świata odpoczywałem na Teneryfie. Dopiero niedawno potrenowałem trochę w komorze hiperbarycznej. Jeden z gości którzy ze mną jadą nie pije od listopada, raz w tygodniu chodzi w góry. Ja przy tym nic nie zrobiłem. – dodał.

Jak jednak podkreśla, zdaje sobie sprawę, że to wymagająca wyprawa: chodzi głównie o aspekt mentalny. Idziesz bardzo wolno z uwagi na warunki i musisz się odpowiednio zaaklimatyzować. Dodatkowo temperatury tam niesamowicie skaczą. Na dole masz 35 stopni, na szczycie już minus 15-20. Czy Cullenowi uda się zrealizować cel przekonamy się już niedługo. Potem z kolei będzie miał szansę przełożyć nowe doświadczenia na rywalizację przy tarczy.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama