Obserwuj nas

Newsy

20 kilogramów w trzy miesiące! Spektakularna przemiana Wrighta. “Czuję się sto razy lepiej”

Peter Wright ostatnio pojawił się w nowym wydaniu – w ciągu trzech miesięcy zrzucił około dwadzieścia kilogramów. Wierzy, że ta przemiana przełoży się na sukcesy przy tarczy. Snakebite nie ma bowiem wątpliwości, iż wciąż jest zdolny do rywalizacji ze ścisłą czołówką i marzy o trzecim mistrzostwie świata.

Peter Wright chciałby zostać trzykrotnym mistrzem świata (fot. Jenny Segers / PDC Europe)

Peter Wright ma marzenie – chciałby być pierwszym zawodnikiem, który zgarnie okrągły milion funtów za zwycięstwo w czempionacie PDC. Oraz – tym samym – zostać pierwszym Szkotem z trzema tytułami mistrza świata. Ostatnie wyniki Snakebite’a nie zwiastują tego, by miał wrócić do ścisłej czołówki. Być może sposobem na lepszą grę będzie, podobnie jak w przypadku Rossa Smitha czy Luke’a Humphriesa, zrzucenie zbędnych kilogramów?

Pięć Jeden posiłek dziennie

Snakebite przegrał we Flanders Darts Trophy już w pierwszym spotkaniu z Luke’iem Woodhousem. Zanotował w tym starciu również najniższą średnią w historii swoich startów w European Tourze. W Pradze w 1/8 finału “oddał” Stephenowi Buntingowi mecz, w którym prowadził już 5:3. Poza słabą dyspozycją w ostatnich rozgrywkach, uwagę fanów przykuła także odmieniona, smuklejsza sylwetka Szkota. Co przyczyniło się do utraty wagi?

Szczerze, to przez niejedzenie, albo raczej: jedzenie raz dziennie. Ćwiczenia, spacery. Cóż, mam to szczęście, że nie muszę jeździć na World Series of Darts i Premier League. To daje mi możliwość robienia rzeczy na miejscu zamiast jeżdżenia z turnieju na turniej – wyjaśnił Wright w Darts Show Podcast.

Szkot, który od czerwca miał zrzucić już około dwudziestu kilogramów, podkreślił, że doskonale mu w swojej nowej odsłonie. – Czuję się sto razy lepiej. Jestem bardziej skupiony. Nie mogę się doczekać aż przełoży się to na darta. (…) Luke Humphries też dużo schudł i bardzo mu to pomogło – stwierdził. Wśród inspiracji, w tej kwestii wymienił także Rossa Smitha.

Snakebite przyznał także jednak, że wraz z utratą wagi ucierpiała siła jego rzutu. – To było odczuwalne zwłaszcza w Milton Keynes. Moje lotki dolatywały tylko do pewnego momentu, albo odbijały w prawo nie lądując tam, gdzie powinny.

Treningi? A na co to komu?

Wright jest zapewne jednym z niewielu darterów, którzy przyznają, że na rękę im nieobecność w turniejach z cyklu World Series of Darts czy w Premier League. – Podobało mi się, że mogę po prostu robić rzeczy w domu i nie myśleć o darcie. Tak szczerze, nie trenowałem prawie w ogóle. Nie muszę, bo wiem, że jestem w stanie dobrze grać. Właściwie, to nie zawsze jestem w stanie – ale wciąż jestem do tego zdolny – tłumaczył.

Szkot pozostaje ambiwalentny nie tylko w stosunku do swoich możliwości, ale także w kwestii tęsknoty za częstszym podróżowaniem z PDC. – W pewien sposób tęsknię za fanami, za podróżami dookoła świata i reprezentowaniem PDC. Ale jednocześnie wcale mi tego nie brak – stwierdził. I choć brak go w niektórych rozgrywkach, to przyznał też, że wciąż wiele daje mu gra z najlepszymi. Dlatego też nie potrzebuje godzin spędzonych przy tarczy.

Wiara w samego siebie

Wciąż jestem w stanie dobrze grać powtórzył Wright. – Weźmy na przykład mój mecz przeciwko Humphriesowi na poprzednich mistrzostwach świata [mecz zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść Szkota – przyp. red.]. Zwycięstwo w mistrzostwach Europy. Albo European Tour w Hildesheim, gdzie wygrałem z Littlerem. W pojedynczych meczach wciąż potrafię błysnąć. Problemem jest, żeby grać w ten sposób raz za razem, tydzień za tygodniem.

Te trudności nie przeszkadzają jednak Wrightowi mierzyć wysoko. Jest przekonany, że wygra jeszcze duży turniej. – Chciałbym być pierwszym zawodnikiem, który zgarnie milion funtów. I trzykrotnym szkockim mistrzem świata. Nawet jeśli są weekendy, kiedy nie wszystko idzie dobrze – a było trochę takich – wciąż czuję się świetnie. (…) Tydzień temu zagrałem półtora lega bardzo solidnie i pomyślałem sobie: “Proszę bardzo, da się”. Wiem, że jestem w stanie wygrać pięć legów z rzędu przeciwko najlepszym zawodnikom na świecie.

ZOBACZ TEŻ
"Myślałem, że już nigdy nic nie wygram". Emocjonalny triumf i łzy Keegana Browna
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama