Newsy
Czesi mają nowego bohatera! Sensacyjne popołudnie w Pradze
Obok takich historii nie da się przejść obojętnie! Pavel Drtil jest nowym bohaterem czeskich kibiców. W piątek reprezentant gospodarzy pokonał Joe Cullena, w sobotę przyszedł czas na Josha Rocka. To była największa, choć nie jedyna niespodzianka drugiej popołudniowej sesji Czech Darts Open 2024.
Rocky od początku spotkania z Pavlem Drtilem miał spore kłopoty, zwłaszcza na punktacji. Brakowało nie tylko potrójnych, ale także utrzymywania sektora – lotki Irlandczyka regularnie wpadały w singlowe jedynki, a czasami także w singlowe trójki. Czech robił to samo, co w meczu z Joe Cullenem – wykorzystywał dekoncentrację i błędy faworyzowanego przeciwnika. O ile po pierwszym przegranym legu Rock mógł po prostu się uśmiechnąć, tak przy stanie 0:3 zrobiło się nerwowo. Irlandczyk zaczął jednak odrabiać straty – poprawił poziom i doprowadził do decidera, ale w nim znów zabrakło mu jakości. Kolejne pomyłki na singlach pozbawiły go lotki meczowej – tę jako pierwszą dostał Czech, który w tym spotkaniu był na zewnętrznym pierścieniu prawie nieomylny. Tak było również na końcu – Drtil zamknął ten pojedynek z 86-procentową skutecznością na podwójnych!
DRTIL UPSETS ROCK! 🇨🇿
— PDC Darts (@OfficialPDC) October 19, 2024
Unbelievable scenes in Prague!
It went right down to the wire, but a clinical display from Pavel Drtil sees the home nation qualifier defy the odds again!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8 | #ET13 pic.twitter.com/E7wXLpxfVE
Rywalem turniejowej sensacji w 1/8 finału będzie Kim Huybrechts, który także po deciderze pokonał Luke’a Woodhouse’a. Belga trzeba jednak docenić, zwłaszcza za ostatniego lega, którego zamknął 10. lotką. Tym samym jest już pewne, że Hurricane’a obejrzymy w Alexandra Palace.
Smith, Soutar i teleskopy
Kolejne przeciekawe spotkanie dali kibicom Ross Smith oraz Alan Soutar, którzy rzucili w sumie dwanaście maksów – obaj po sześć. W tym meczu wrzało nie tylko z uwagi na maksy, ale głównie ze względu na sposób ich celebrowania. Anglikowi nie spodobał się “teleskop” wykonany przez Szkota, czego zresztą nie omieszkał sparodiować gdy sam trafił trzy potrójne dwudziestki. Soutar starał się załagodzić sytuację “żółwikiem”, ale Smith nie był tym zainteresowany. Koniec końców po decydującym legu to właśnie Szkot uzyskał awans, a po spotkaniu – na szczęście – gracze nie żywili do siebie urazy.
SOOTS BEATS SMUDGER! 🏴
— PDC Darts (@OfficialPDC) October 19, 2024
A game of 180s, drama and bizarre celebrations is won by the Scotsman, who eliminates Ross Smith in yet another match that has gone the distance!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8 | #ET13 pic.twitter.com/ajHFbTRszT
Dwa mecze do zera
Bezstresowe popołudnie mają za sobą Jermaine Wattimena oraz Mike de Decker. Holender wykręcił średnią 107,36 i pokonał 6:0 (!) Chrisa Dobeya. Belg (102,48) także nie stracił lega w pojedynku z Dannym Noppertem i potwierdził, że po World Grand Prix nadal jest wielki.
Awans do 1/8 finału uzyskali jeszcze Ricardo Pietreczko (6:5 z Martinem Lukemanem), Damon Heta (6:3 z Gabrielem Clemensem) oraz Michael Smith (6:3 z Ryanem Searle’em). Na uwagę zasługuje zwłaszcza występ Bully Boya, który popisał się prawie 108-punktową średnią! Spotkanie zamknął wysokim checkoutem, korzystając przy okazji z pomyłki przeciwnika, który wprawdzie trafił podwójną, ale kompletnie nie tę pożądaną.
SPECIAL FROM BULLY BOY!
— PDC Darts (@OfficialPDC) October 19, 2024
Michael Smith (107.90) puts up the third highest average in Czech Darts Open history – beating Ryan Searle 6-3!
Searle thought he had taken out 121 to keep the game alive, only for Smith to take it himself! 👀
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8 | #ET13 pic.twitter.com/CrtRPgyJvf
Czech Darts Open 2024 – wyniki 2. rundy (sesja popołudniowa)
Ricardo Pietreczko (94,60) 6:5 Martin Lukeman (90,47)
Damon Heta (102,35) 6:3 Gabriel Clemens (93,02)
Chris Dobey (100,15) 0:6 Jermaine Wattimena (107,36)
Josh Rock (91,72) 5:6 Pavel Drtil (83,35)
Kim Huybrechts (93,69) 6:5 Luke Woodhouse (92,59)
Ross Smith (93,57) 5:6 Alan Soutar (92,36)
Danny Noppert (91,59) 0:6 Mike de Decker (102,48)
Ryan Searle (91,82) 3:6 Michael Smith (107,90)