Obserwuj nas

Newsy

„Jestem przygnębiony” – Plaisier o zmianach w European Tourze

Choć od decyzji PDC w sprawie kwalifikacji do turniejów cyklu European Tour minęło już trochę czasu, temat ten cały czas jest obecny w publicznych wypowiedziach darterów. Tuż przed startem cyklu ET 2024 o swoich wrażeniach z perspektywy zawodnika nieposiadającego w tym sezonie karty PDC opowiedział Holender Wesley Plaisier.

Źródło: Professional Darts Corporation

O zmianach kryteriów kwalifikacji do turniejów PDC European Tour pisaliśmy szeroko zaraz po mistrzostwach świata, kiedy „gruchnęła” wiadomość o nowinkach, jakie PDC funduje zawodnikom.  W rezultacie tych zmian, posiadacze karty mają mniej miejsc startowych do zdobycia w turniejach kwalifikacyjnych. Liczba ta została zmniejszona z 24 do zaledwie dziesięciu miejsc. Ponadto gracze, którzy nie posiadają karty, nie mogą już brać udziału we wspomnianych, co oznacza, że pozostawiona została dla nich tylko furtka udział w kwalifikacjach narodowych dla zawodników z kraju, gdzie dany turniej jest rozgrywany.

Z tej perspektywy właśnie do kwestii odniósł się Wesley Plaisier w rozmowie z podcastem „Double Top”. Przypomnijmy, że holender na początku roku nie zdobył karty w ramach Q-School, ale pozostaje na radarze darterskich fanów. W ostatni weekend Plaisier, dzięki dobrej postawie w cyklu Challenge Tour wziął udział w UK Open, gdzie dotarł do 3. rundy.

O systemie kwalifikacyjnym do European Touru mówi jasno. – Jestem tym niesamowicie przygnębiony. Wielu graczy wzięło udział w Q-School specjalnie, aby móc wziąć udział w turniejach kwalifikacyjnych. To, że zmieniono zasady dzień przed rozpoczęciem Q-School, jest niezbyt sprawiedliwe – komentuje całą sprawę Plaisier. – Dla mnie nie miałoby to żadnego znaczenia – i tak wziąłbym udział w Q-School – ale oczywiście uważam to za szczególnie niefortunne. Teraz mogę brać udział jedynie narodowych kwalifikacjach do Dutch Darts, kiedy do rozdania są jeszcze cztery bilety dla graczy, którzy nie posiadają karty – kończy swoją myśl holenderski zawodnik.

Przypomnijmy, że kierownictwo PDC uparcie broni swojej decyzji, choć spotyka się ona często z negatywnymi komentarzami samych zainteresowanych zmianami. – Nie ma innego turnieju, gdzie może zakwalifikować się aż 10 graczy. W żaden sposób to nie jest zamykanie drzwi, będzie mnóstwo okazji w innych turniejach. Gdy tylko zaczną sobie radzić wystarczająco dobrze, chcemy otworzyć przed nimi drzwi, a inne możliwości nadal będą dostępne powiedział w jednym z wywiadów Matthew Porter, szef organizacji.

ZOBACZ TEŻ
To nie miało prawa się udać! Wybitny comeback Humphriesa w 1. rundzie WGP
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama